MŚ w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Początek lat chudych?

W Trondheim w czwartek rozpoczynają się mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym. Na medale Polaków trudno liczyć.

Publikacja: 26.02.2025 10:54

MŚ w narciarstwie klasycznym w Trondheim. Początek lat chudych?

Foto: EPA/Lise Aserud

W obecnym ćwierćwieczu mogliśmy być pewni, że kiedy ruszają mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, będziemy cieszyć się z widoku Polaka na podium. Nową wspaniałą epokę w tym sporcie zaczął w 2001 roku w Lahti Adam Małysz. Zdobył złoto i srebro, przerywając tym samym 23 lata medalowej posuchy po sukcesach – również w Lahti – biegacza Józefa Łuszczka.

Był skoczek z Wisły, potem doszła Justyna Kowalczyk, w drugiej dekadzie wystrzelił Kamil Stoch, a za nim Dawid Kubacki, Piotr Żyła. Zawsze na kogoś można było liczyć, jak nie indywidualnie, to w drużynie.  W XXI wieku tylko raz reprezentacja Polski w narciarstwie klasycznym wracała z mistrzostw świata bez medalu. W 2005 roku słabszy sezon miał Małysz i w Oberstdorfie zajął szóste miejsce na skoczni normalnej i 11. na dużej. Ale to był przecież tylko wypadek przy pracy.

Pierwsze od 2005 roku mistrzostwa bez Kamila Stocha

Dwa lata temu w Planicy Polacy wypadli znakomicie. Złoto na skoczni normalnej wywalczył Żyła, piąty był Kubacki, szósty – Stoch, na dużej skoczni Kubacki sięgnął po brąz, tu za nim wylądował Stoch. Konkurs drużynowy ukończyli na czwartej pozycji.

Czytaj więcej

Kończy się pewna epoka. Kamil Stoch nie wystartuje w mistrzostwach świata

Te zawody wyglądają z dzisiejszej perspektywy jak podzwonne dla polskich skoków. Po tym wspaniałym występie przyszły dwa rozczarowujące sezony w Pucharze Świata. Forma zawodników prowadzonych przez Thomasa Thurnbichlera dramatycznie spadła. W obecnej edycji żaden z naszych reprezentantów nie zajął miejsca na podium. Najwyżej – na czwartej pozycji – w Oberstdorfie był Paweł Wąsek, dziś lider kadry.

Na zeskoku skoczni Granasen w Trondheim do rywalizacji przystąpią: Wąsek, Żyła, Kubacki, Aleksander Zniszczoł, Jakub Wolny. Zabraknie Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski znalazł się wraz z Maciejem Kotem na liście rezerwowych. Mógł polecieć do Norwegii, szóste miejsce w reprezentacji zostało puste, ale Thurnbichler postanowił inaczej.

Austriacki trener tłumaczył, że tak wynika z rankingu z Pucharu Świata, w którym skoczek z Zębu z Polaków jest na szóstym miejscu, a ponadto „chciał stworzyć atmosferę pracy bez nadmiernej rywalizacji wewnętrznej, bo poziom stresu na mistrzostwach świata jest wystarczający”.

To odważna decyzja. Stoch po raz pierwszy wystartował w na MŚ w 2005 roku i odtąd pojawiał się w kadrze regularnie. W 2013 roku został mistrzem świata, oprócz tego zdobył pięć medali. Przemawia za nim doświadczenie. Z drugiej strony, nadszedł czas na zmianę generacyjną w polskich skokach, która, o czym świadczą ostatnie wyniki, następuje zbyt późno.

Kryzys w skokach, pustka w innych konkurencjach

Mimo kryzysu, który stał się jeszcze bardziej gorący po rezygnacji ze stanowiska dyrektora sportowego Alexandra Stoeckla, skoczkowie odgrywają główną rolę w narciarstwie klasycznym. Ostatni medal w innej konkurencji zdobyły - w sprincie drużynowym - Justyna Kowalczyk I Sylwia Jaśkowiak w Falun (2015).

Czytaj więcej

Puchar Świata w Zakopanem. Dawnych wspomnień czar

W biegach narciarskich będzie rywalizować ośmioro Polaków, w kombinacji norweskiej - troje. Niestety, trudno w tym gronie szukać szans nie tyle na podium co na wysokie miejsce. Szczególny zawód wiąże się z Izabelą Marcisz, która zdobywała medale na mistrzostwach świata juniorów, dwa lata temu wśród młodzieżowców, a dziś zalicza symboliczne starty w Pucharze Świata. W biegach po zakończeniu kariery przez Kowalczyk straty są bardziej widoczne i bolesne niż w skokach narciarskich.

MŚ w Trondheim. Drugi raz w historii

Mistrzostwa w Trondheim rozgrywane są po raz drugi w historii. Poprzednia odbyła się w 1997 roku. Wtedy w biegach narciarskich dominowali Bjoern Daehlie (trzy złote medale) i Jelena Wialbe (pięć złotych medali). W skokach złoto zdobyli Janne Ahonen i Masahiko Harada.

Polakom poszło całkiem nieźle, bo na skoczni normalnej Robert Mateja był piąty, a 19-letni Małysz – 14. Był to zwiastun tłustych lat w tym sporcie w polskim wydaniu, tak jak teraz wszystko wskazuje na początek lat chudych.

Program MŚ w narciarstwie klasycznym w Trondheim

27.02: sprint techniką dowolną - biegi, kombinacja norweska kobiet; 28.02: kombinacja norweska - mikst, skoki narciarskie kobiet; 01.03: kombinacja narciarska mężczyzn, bieg łączony mężczyzn (10+10 km), konkurs drużynowy kobiet w skokach; 02.03: skoki narciarskie mężczyzn – skocznia normalna, kombinacja norweska kobiet, bieg łączony kobiet (10+10 km); 04.03: skoki narciarskie – konkurs drużyn mieszanych, biegi narciarskie – 10 km st. klasycznym kobiet i mężczyzn, sprint drużynowy kobiet i mężczyzn; 06.03: skoki narciarskie mężczyzn – konkurs drużynowy, biegi narciarskie – sztafeta mężczyzn, kombinacja norweska mężczyzn; 07.03: skoki narciarskie – konkurs indywidualny kobiet/duża skocznia, biegi narciarskie – sztafeta 4x7,5 km kobiet; 08.03: skoki narciarskie mężczyzn – skocznia duża, biegi narciarskie – bieg masowy mężczyzn; 09.03: biegi narciarskie – bieg masowy kobiet.

W obecnym ćwierćwieczu mogliśmy być pewni, że kiedy ruszają mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, będziemy cieszyć się z widoku Polaka na podium. Nową wspaniałą epokę w tym sporcie zaczął w 2001 roku w Lahti Adam Małysz. Zdobył złoto i srebro, przerywając tym samym 23 lata medalowej posuchy po sukcesach – również w Lahti – biegacza Józefa Łuszczka.

Był skoczek z Wisły, potem doszła Justyna Kowalczyk, w drugiej dekadzie wystrzelił Kamil Stoch, a za nim Dawid Kubacki, Piotr Żyła. Zawsze na kogoś można było liczyć, jak nie indywidualnie, to w drużynie.  W XXI wieku tylko raz reprezentacja Polski w narciarstwie klasycznym wracała z mistrzostw świata bez medalu. W 2005 roku słabszy sezon miał Małysz i w Oberstdorfie zajął szóste miejsce na skoczni normalnej i 11. na dużej. Ale to był przecież tylko wypadek przy pracy.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sporty zimowe
Polska łyżwiarka szantażowana fotomontażem o charakterze seksualnym
Sporty zimowe
Adam Małysz: Nie składamy broni
Sporty zimowe
Mikaela Shiffrin bije narciarski rekord. I to jeszcze nie koniec
Sporty zimowe
Alpejskie mistrzostwa świata. W blasku Mikaeli Shiffrin i Lindsey Vonn
Materiał Promocyjny
Potrzebne są pilne ustalenia z KOWR w sprawie dalszych losów dzierżawy gruntów
Sporty zimowe
Puchar Świata. Andżelika Wójcik z brązowym medalem w Milwaukee
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”