Reklama

„Była wyjątkowym sportowcem, który szukał wolności”. Nie żyje mistrzyni biatlonu Laura Dahlmeier

Była niemiecka gwiazda biatlonu, dwukrotna mistrzyni olimpijska i siedmiokrotna mistrzyni świata Laura Dahlmeier zginęła podczas wyprawy na Karakorum. Miała 31 lat.

Publikacja: 30.07.2025 19:54

Laura Dahlmeier

Laura Dahlmeier

Foto: PAP/EPA

Do wypadku doszło w poniedziałek. Pierwsze informacje mówiły o tym, że Dahlmeier została poważnie ranna po zejściu lawiny. Podczas próby zdobycia szczytu Laila, na wysokości około 5700 m n.p.m. miała zostać trafiona przez obryw skalny.

Jej partnerka wspinaczkowa szybko wezwała pomoc, ale poszukiwania utrudniały warunki pogodowe. Akcję wznowiono dopiero we wtorek. Tragiczne wieści dotarły w środowe popołudnie.

Kim była Laura Dahlmeier?

– Akcja ratunkowa zakończyła się niepowodzeniem. Laura Dahlmeier wyraźnie i na piśmie wyraziła wolę, że w takiej sytuacji nikt nie powinien ryzykować życia, aby ją ratować. Życzyła sobie, by jej ciało pozostało w górach. Najbliżsi proszą o uszanowanie ostatniej woli Laury – oświadczył agent Dahlmeier.

Czytaj więcej

Polscy skoczkowie rozliczają trenera Thomasa Thurnbichlera
Reklama
Reklama

Niemiecki sport poniósł ogromną stratę. Dahlmeier była jedną z najwybitniejszych biatlonistek. W 2018 roku na igrzyskach w Pjongczangu zdobyła dwa złote medale olimpijskie – w sprincie i biegu pościgowym. Trzeci – brązowy – dołożyła w biegu indywidualnym. Była też siedmiokrotną mistrzynią świata, w 2017 roku wygrała Kryształową Kulę za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Karierę zakończyła już w 2019 roku. Miała wówczas ledwie 25 lat. Pełniła rolę ekspertki telewizyjnej, wydała książkę dla dzieci, ale przede wszystkim poświęciła się swojej największej pasji – wspinaczce. Została licencjonowaną przewodniczką górską. W listopadzie ubiegłego roku zdobyła w rekordowym czasie Ama Dablam w Nepalu.

„Straciła życie w górach, które kochała”. Zginęła Laura Dahlmeier

„Laura pokazała nam, że warto walczyć o własne marzenia i zawsze pozostać wiernym sobie” – napisała jej rodzina. „Wzruszała nas i inspirowała swoją pasją do sportu, prostolinijnym usposobieniem i zaraźliwym śmiechem” – dodała niemiecka federacja narciarska.

„Straciła życie w górach, które kochała. Zostanie zapamiętana na zawsze” – zaznaczyła szefowa MKOl Kirsty Coventry, a prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że „była ambasadorką kraju na świecie, wzorem pokojowego, radosnego i sprawiedliwego współistnienia ponad granicami”.

„Była wyjątkowym sportowcem, który szukał wolności” – napisał dziennik „Welt”. 

Do wypadku doszło w poniedziałek. Pierwsze informacje mówiły o tym, że Dahlmeier została poważnie ranna po zejściu lawiny. Podczas próby zdobycia szczytu Laila, na wysokości około 5700 m n.p.m. miała zostać trafiona przez obryw skalny.

Jej partnerka wspinaczkowa szybko wezwała pomoc, ale poszukiwania utrudniały warunki pogodowe. Akcję wznowiono dopiero we wtorek. Tragiczne wieści dotarły w środowe popołudnie.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Sporty zimowe
Leszek Laszkiewicz, były hokeista: Potrzebujemy pieniędzy na szkolenie
Sporty zimowe
Mistrzostwa świata Dywizji IA. Polscy hokeiści walczą o powrót do elity
Sporty zimowe
Natalia Sidorowicz w życiowej formie przed igrzyskami. Zaskoczyła samą siebie
Sporty zimowe
Historyczny sukces polskiego łyżwiarstwa. Sześć medali w jeden weekend
Sporty zimowe
Jak Władimir został Władkiem. Semirunnij polskim medalistą w łyżwiarstwie szybkim
Reklama
Reklama