Reklama

Łyżwiarstwo szybkie zastąpi nam skoki narciarskie?

Łyżwiarki i łyżwiarze szybcy od dwóch sezonów bronią honoru sportów zimowych w Polsce. Od czwartku będą się ścigać na mistrzostw świata w Hamar. Nie są pozbawieni szans na medale.

Publikacja: 13.03.2025 04:40

Łyżwiarstwo szybkie zastąpi nam skoki narciarskie?

Foto: PAP/Grzegorz Michałowski

W polskich panczenach panuje zupełnie inny nastrój niż w skokach narciarskich. Działacze, trenerzy, zawodnicy i kibice nie patrzą w przeszłość, wspominając stare dobre czasy, ale chwalą się tym, co teraz i śmiało spoglądają w przyszłość.

Angelika Wójcik w klasyfikacji generalnej zakończonego właśnie Pucharu Świata zajęła na dystansie 500 m drugie, a Kaja Ziomek-Nogal – piąte miejsce. Dziesiąta na 1000 m była Natalia Jabrzyk. Polskie sprinterki w drużynie (to konkurencja nieolimpijska) są najlepsze na świecie. Wykazali się również panowie, skoro na 500 m Marek Kania uplasował się na piątej, a Damian Żurek – na ósmej pozycji.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Sporty zimowe
„Była wyjątkowym sportowcem, który szukał wolności”. Nie żyje mistrzyni biatlonu Laura Dahlmeier
Sporty zimowe
Leszek Laszkiewicz, były hokeista: Potrzebujemy pieniędzy na szkolenie
Sporty zimowe
Mistrzostwa świata Dywizji IA. Polscy hokeiści walczą o powrót do elity
Sporty zimowe
Natalia Sidorowicz w życiowej formie przed igrzyskami. Zaskoczyła samą siebie
Sporty zimowe
Historyczny sukces polskiego łyżwiarstwa. Sześć medali w jeden weekend
Reklama
Reklama