Perfekcyjna Szarapowa

Australian Open. Justine Henin, liderka światowego rankingu, przegrała 4:6, 0:6 ćwierćfinał z rosnącą w siłę Marią Szarapową. Była to pierwsza porażka Belgijki od półfinału ubiegłorocznego Wimbledonu. Rywalką Rosjanki w półfinale będzie Jelena Janković, która pokonała 6:3, 6:4 broniącą tytułu Serenę Williams

Aktualizacja: 23.01.2008 11:22 Publikacja: 23.01.2008 02:31

Perfekcyjna Szarapowa

Foto: AFP

Poznaliśmy także dwóch półfinalistów turnieju męskiego. Rafael Nadal wygrał w trzech setach z Jarkko Nieminenem i to było do przewidzenia. Niewiele osób przypuszczało natomiast, że jego rywalem będzie Jo-Wilfried Tsonga, który znalazł sposób na Michaiła Jużnego.

Zatrzymać Henin w taki sposób, jak zrobiła to Rosjanka, potrafiło niewiele tenisistek. Wiedzieliśmy, że Szarapowa potrafi grać bardzo mocno i dokładnie, ale prędzej czy później można ją rozproszyć lub zniechęcić, tak jak w zeszłym roku zrobiła to w US Open Agnieszka Radwańska.Tym razem od pierwszej piłki rosyjska tenisistka wydawała się odgrodzona od świata, z wyjątkiem kontaktu wzrokowego z ojcem Jurijem. Siedział on na trybunach, tym razem w wersji hiphopowej (brązowe okulary, kurtka z kapturem, okrzyki „Vamos!” w kluczowych chwilach).

Córka zaczęła mecz od przełamania serwisu rywalki i potem nic się nie zmieniło: gem za gemem bombardowała Henin i nie czuła oporu Belgijki.Tylko pod koniec pierwszego seta, gdy Henin odrobiła stratę jednego gema i przegrywała 4:5, można było pomyśleć, że to początek kontrataku. Nic z tego, Szarapowa była niewzruszona, nie zmniejszyła naporu i wygrała. Drugi set był konsekwencją pierwszego. Belgijka nie znalazła w sobie ducha walki, Rosjanka nie miała tego dnia żadnych słabości.Henin nie miała wiele do powiedzenia po porażce. – Wiedziałam, że będzie ciężko, starałam się, lecz nie wystarczyło. Nie można być na szczycie cały czas, trzeba będzie przemyśleć tę porażkę i odbudować się na nowo – mówiła.

Szarapowa twierdziła, że była gotowa nawet na 3,5 godziny walki. – Wszystko mi wychodziło. Musiałam być agresywna i byłam. Chciałam zmuszać ją do błędów i zmuszałam. To była dobra robota – chwaliła się nie bez przyczyny.

Powody do satysfakcji miała także półfinałowa rywalka Rosjanki Jelena Janković, która w drodze do ćwierćfinału spędziła na kortach w Melbourne już sporo ponad osiem godzin i niemal w każdym meczu prosiła o pomoc lekarską. Miała być tylko przekąską dla Sereny Williams. Za Amerykanką było wszystko. Wygrywała bez straty seta, wydawała się szczuplejsza i lepiej przygotowana fizycznie niż rok temu, gdy pokonała Szarapową w finale.

Seria 32 zwycięstw Henin została przerwana. Ostatni raz przegrała seta do zera w 2002 roku

Zamiast zwycięskiej Sereny zobaczyliśmy jednak zdenerwowaną tenisistkę, która niezbyt dobrze poruszała się po korcie i straciła pewność serwisu. Brakowało jej energii przy wymianach, często nie potrafiła zdobyć punktu nawet wtedy, gdy Janković otwierała jej cały kort.

Amerykanka szukała pomocy w tajemniczym zeszycie chowanym pod ręcznikiem, poprosiła o lekarza, gdy o pomoc zwróciła się także rywalka, od czasu do czasu uderzała się rakietą – nie skutkowało.

Tenisistka z Serbii kolejny raz dowiodła, że jest mistrzynią aktywnej obrony. Gdy do ambicji dołoży wytrwałość, to może złamać teoretycznie silniejszą rywalkę. Za to wypracowane w pocie czoła zwycięstwo nie dostała od Sereny Williams laurki. – To ja wypuściłam mecz, który miałam już na rakiecie – mówiła. Ocena Janković była inna: – Odgryzłam się. Jestem jak ranne zwierzę.

Serbkę czeka mecz z Szarapową, z którą dorastała i trenowała na Florydzie w tenisowej akademii Nicka Bollettieriego. W sobotę poznamy nową mistrzynię Australian Open, wszystkie poprzednie odpadły, a z grających wciąż w turnieju tylko Szarapowa awansowała raz do finału.Do zwycięstw Nadala na twardym korcie w Melbourne nie było czasu się przyzwyczaić, bo jest tam w półfinale pierwszy raz. Formy wystarczyło mu z naddatkiem na dzielnego Nieminena, teraz musi się zmierzyć z Jo-Wilfriedem Tsongą, rewelacją turnieju. Francuz grał z Jużnym tak, jakby nie był to zaledwie jego piąty start w Wielkim Szlemie. Swoboda, szybkość, zmysł taktyczny, serwis – wszystko grało, lecz po meczu Tsonga przyznał: – Bardzo ciężko udaje mi się pozostać sobą w wielkim świecie.Polskie sukcesy w Melbourne Park we wtorek to juniorskie zwycięstwa Katarzyny Piter i Jerzego Janowicza.

W nocy Agnieszka Radwańska grała o półfinał z Danielą Hantuchovą i jedno było pewne: kibice tenisa spotkali się w Eurosporcie. ?

• M. Szarapowa (Rosja, 5) – J. Henin (Belgia, 1) 6:4, 6:0 • J. Janković (Serbia, 3) – S. Williams (USA, 7) 6:3, 6:4.

MĘŻCZYŹNI – 1/4 FINAŁU: • R. Nadal (Hiszpania, 2) – J. Nieminen (Finlandia, 24) 7:5, 6:3, 6:1 • J.W. Tsonga (Francja, 38 ATP) – M. Jużny (Rosja, 14) 7:5, 6:0, 7:6 (8-6).

Mikst – II runda: Zi Yan, M. Knowles (Chiny, Bahamy, 3) – M. Tu, M. Matkowski (USA, Polska) 7:5, 6:2.

Juniorki – II runda: K. Piter (Polska, 8) – B. Milenkiewicz (Australia) 6:2, 6:4.

Gra podwójna juniorek – II runda: S. Halep, K. Piter (Rumunia, Polska, 2) – A. Damaschin, C. Giovine (Rumunia, Włochy) 6:4, 6:1.

Juniorzy – II runda: J. Janowicz (Polska, 2) – D. Propoggia (Australia) 6:7 (4-7), 6:1, 6:3; T.D. Trombetta (USA, 15) – Sz. Tatarczyk (Polska) 6:4, 1:6, 8:6.

Poznaliśmy także dwóch półfinalistów turnieju męskiego. Rafael Nadal wygrał w trzech setach z Jarkko Nieminenem i to było do przewidzenia. Niewiele osób przypuszczało natomiast, że jego rywalem będzie Jo-Wilfried Tsonga, który znalazł sposób na Michaiła Jużnego.

Zatrzymać Henin w taki sposób, jak zrobiła to Rosjanka, potrafiło niewiele tenisistek. Wiedzieliśmy, że Szarapowa potrafi grać bardzo mocno i dokładnie, ale prędzej czy później można ją rozproszyć lub zniechęcić, tak jak w zeszłym roku zrobiła to w US Open Agnieszka Radwańska.Tym razem od pierwszej piłki rosyjska tenisistka wydawała się odgrodzona od świata, z wyjątkiem kontaktu wzrokowego z ojcem Jurijem. Siedział on na trybunach, tym razem w wersji hiphopowej (brązowe okulary, kurtka z kapturem, okrzyki „Vamos!” w kluczowych chwilach).

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Tenis
WTA Abu Zabi. Magda Linette wygrywa i zaczyna odrabiać straty
Materiał Promocyjny
Przed wyjazdem na upragniony wypoczynek
Tenis
Magdalena Fręch nie zaistniała na korcie. Szybkie pożegnanie z Abu Zabi
Tenis
ATP w Rotterdamie. Hubert Hurkacz dawno tak nie wygrywał
Tenis
Puchar Davisa. Różnica klas. Awans reprezentacji Polski
Tenis
Polska gra w Pucharze Davisa. Hubert Hurkacz nie pomoże