Aktualizacja: 07.02.2025 22:41 Publikacja: 10.12.2023 18:34
W Klingenthal indywidualnie najmocniej błysnął Karl Geiger (na zdjęciu).
Foto: EPA/FILIP SINGER
Puchar Świata jako sportowe widowisko tej zimy musi się podobać – konkursy są ładne, emocje niemałe, nawet pogoda, choć niekiedy przykra dla skoczków, nie zmienia wyników w rażący sposób. Mamy też zwroty akcji i nowych bohaterów – w Klingenthal indywidualnie najmocniej błysnął Karl Geiger, ale zespołowo wreszcie wzlecieli w górę Słoweńcy, przypominając o wielkich tradycjach i zdolnej młodzieży.
Polacy – po chwili raczej drobnej poprawy, znów znaleźli się w dalekim tle rywalizacji. Kwalifikacje przeszła czwórka, Maciej Kot został zdyskwalifikowany przez kontrolera Christiana Kathola za nieprawidłowy kombinezon, do serii finałowej dostali się jedynie Żyła i Kubacki, choć też po skokach znacznie słabszych od tych, jakie wykonywali liderzy klasyfikacji.
Trwa austriacka dominacja w skokach narciarskich. W Willingen szóste zwycięstwo w sezonie odniósł zdecydowany lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Daniel Tschofenig. Najlepszy z Polaków Daniel Kubacki był 14.
Mimo zapaści w polskich skokach Puchar Świata w Zakopanem wciąż przyciąga kibiców, choć mniej niż w latach świetności. Powody do optymizmu dało piąte miejsce Pawła Wąska. Na Wielkiej Krokwi triumfowali jednak Austriacy.
Na Wielkiej Krokwi w Zakopanem piąte zwycięstwo w Pucharze Świata w tym sezonie odniósł Daniel Tschofenig. Paweł Wąsek znów znalazł się w ścisłej czołówce.
Przy 15 tysiącach widzów wokół Wielkiej Krokwi reprezentacja Polski zajęła piąte miejsce w konkursie drużynowym Pucharu Świata. Zwycięstwo odnieśli Austriacy. W niedzielę konkurs indywidualny.
Skoczkowie zjechali zdobywać punkty w Pucharze Świata do Zakopanego. Dwutygodniowa przerwa w konkursach niewiele zmieniła. W kwalifikacjach najlepszy był Daniel Tschofenig, z Polaków – Paweł Wąsek.
Pierwszy z konkursów na Okurayamie wygrał lider PŚ Stefan Kraft przed Ryoyu Kobayashim i Andreasem Wellingerem. Punkt zdobył Noriaki Kasai. Dawid Kubacki był ósmy
Po pierwszej serii można było marzyć o polskim zwycięstwie, ale druga seria zmieniła wiele. Polski lider spadł na ósme miejsce, na Muehlenkopfschanze wygrał Wellinger przed Ryoyu Kobayashim i Gregorem Deschwandenem
Timi Zajc nie obronił prowadzenia po piątku. Po jedynej serii rozegranej na skoczni Kulm w sobotę wyprzedzili go Stefan Kraft i Andreas Wellinger. Piotr Żyła zachował w Bad Mitterndorf dobre, szóste miejsce. W niedzielę konkurs drużyn
Słoweńcy obronili prowadzenie w PolSKIm Turnieju, ale Austriacy po efektownym sukcesie drużynowym niemal dogonili liderów. Polska czwórka tradycyjnie – na szóstym miejscu
Najlepszymi skoczkami piątkowych kwalifikacji zostali Stefan Kraft, Andreas Wellinger i Manuel Fettner. Polacy poza pierwszą piętnastką, ale wszyscy awansowali. W PolSKIm Turnieju została drużynówka w sobotę oraz konkurs indywidualny w niedzielę
PolSki Turniej dojechał na skocznię Skalite. Kwalifikacje do środowego konkursu wygrał Ryoyu Kobayashi, Japończyk został też rekordzistą odnowionego obiektu. Polacy skakali poprawnie, Piotr Żyła obchodził 37. urodziny
Anze Lanisek i Lovro Kos byli zdecydowanie najlepsi w sobotnim konkursie duetów w Wiśle. Rywalom oddali jedynie rekord skoczni – Andreas Wellinger skoczył 144,5 m. Para Piotr Żyła i Dawid Kubacki – na szóstym miejscu
Nowość tego sezonu – PolSki Turniej w Wiśle, Szczyrku i Zakopanem – rozpoczęły kwalifikacje na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince. Wygrał Anze Lanisek, z dziewięciu Polaków awansowało siedmiu, najlepsi Piotr Żyła (12.) i Dawid Kubacki (13.)
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas