Manchester City - Real Madryt. Widowisko w Lidze Mistrzów, Vinicius Junior ukradł wieczór

Manchester City i Real Madryt w tym sezonie cierpią, lecz magia wieczoru Ligi Mistrzów wymazała wspomnienia kryzysu. Zespół Carlo Ancelottiego był już na linach, ale odrobił straty. Królewscy wygrali 3:2, a bohaterem został Vincius Junior.

Publikacja: 11.02.2025 23:13

Vinicius Junior

Vinicius Junior

Foto: REUTERS/Scott Heppell

Brazylijczyk grał tak, jakby wziął sobie za punkt honoru udowodnienie, że to on, a nie zatrudniany przez Manchester City, a obecnie kontuzjowany Rodrigo, zasłużył na Złotą Piłkę. Sędzia Clement Turpin zaczął mecz, a Vinicius krzyknął: „Pierwszy wszystko!" i zaczął tańczyć.

Najpierw nieznaczny spalony uratował Manchester przed rzutem karnym, bo Ederson faulował Brazylijczyka. Minęło kilka minut i to po jego podaniu sam przed golkiperem stanął Kylian Mbappe, ale nie trafił. Parę chwil później Vinicius wymienił piłkę z Ferlandem Mendym, którego strzał do opuszczonej już przed Edersona bramki zablokował obrońca. Mało? Była 25. minuta, kiedy przyjął Vinicius piłkę, wpadł w pole karne i huknął w poprzeczkę. A wtedy Real musiał już odrabiać straty.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Piłka nożna
Wszyscy go lubią. Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski ma zostać Jan Urban
Piłka nożna
Chelsea wygrała klubowe mistrzostwa świata, ale się nie zatrzymuje. Na transfery wydała już fortunę
Piłka nożna
Lech ma nowych piłkarzy, Legia ma Superpuchar Polski. Niespodzianka w Poznaniu
Piłka nożna
Naukowcy ostrzegają przed upałami. Czy Amerykanie są przygotowani na mundial?
Piłka nożna
Smutny początek sezonu przy Łazienkowskiej. Legia wygrała w ciszy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama