Od wielu tygodni, także dzięki bardzo sprawnemu lobbingowi „Królewskich”, faworytem był Vinicius Jr. Brazylijczyk wygrał z Realem Ligę Mistrzów, mistrzostwo Hiszpanii, ale w Copa America z reprezentacją odpadł w ćwierćfinale. 24-letni napastnik budził także często niesmak swoim zachowaniem.
Wynik sobotniego El Clasico - 0:4 z Barceloną na Santiago Bernabeu - nie miał żadnego znaczenia dla wyników plebiscytu, niemniej w kilka dni Vinicius i jego klub zaznali dwóch gorzkich i niespodziewanych porażek.
Dlaczego Real Madryt zbojkotował galę „Złotej Piłki”?
Wiadomość o tym, że to nie jednak Vinicius Jr zdobędzie główne trofeum, rozeszła się kilka godzin przed galą w Theatre du Chatelet w Paryżu. Od rana angielscy i hiszpańscy dziennikarze zaczęli potwierdzać informację o nieoczekiwanej zmianie miejsc i zwycięstwie hiszpańskiego pomocnika Manchesteru City, Rodriego.
Czytaj więcej
Cały świat będzie mówił teraz tylko o wielkiej Barcelonie i dzieciakach Flicka - piszą hiszpańskie gazety po sobotnim El Clasico. Katalończycy rozbili Real 4:0.
Przekazał ją sam Vinicius i zapowiedział, że nie wybiera się na galę. Wywołało to natychmiastową reakcję klubu. Cała 50-osobowa delegacja zwycięzców tegorocznej Ligi Mistrzów nie wyleciała do Paryża, w tym trener Carlo Ancelotti, laureat jednej z nagród. Prezes klubu Florentino Perez miał być podobno wyjątkowo wściekły.