Kamila Lićwinko w diamentowym blasku

Diamentową Ligę w Birmingham przejęli oszczepnicy, ale swoje do atrakcji mityngu dorzuciła Kamila Lićwinko, który wygrała konkurs skoku wzwyż

Publikacja: 07.06.2015 18:11

Kamila Lićwinko w diamentowym blasku

Foto: AFP

Polska halowa mistrzyni świata zaczęła konkurs skromnie, miała nawet kilka strąceń na wysokości 1,91 i 1,94, ale 1,97 m pokonała jako jedyna (wyrównała swój rekord sezonu), w dodatku w pierwszej próbie i została też liderką Diamond Race – klasyfikacji ligowej w swej specjalności.

Miło było oglądać także Justynę Kasprzycką, która do 1,91 skakała bezbłędnie, na wysokości o 3 cm wyższej miała jedną zrzutkę, ale i tak wyprzedziła Rosjankę Marię Kuczinę, zajęła drugie miejsce.

Na Alexander Stadium w Birmingham była więc jedna konkurencja zdominowana przez Polki. Drugą – bieg na 800 m – niemal zdominowali Polacy. Niemal, bo Adama Kszczota i Marcina Lewandowskiego jednak wyprzedził na mecie Nijel Amos z Botswany.

Czasy w tym biegu były przeciętne, decydował sprint na ostatniej prostej, ale trudno się dziwić, biegacze startowali trzy dni po bardzo szybkim wyścigu w Rzymie, gdzie padały rekordy sezonu. Poza Ligą pobiegły na 800 m panie, Joanna Jóźwik była trzecia (2.00,74), Andżelika Cichocka szósta (2.01,66), wiele więcej polskich emocji nie zanotowano.

Piąty mityng Diamentowej Ligi był pierwszym, w którym nie padł żaden najlepszy tegoroczny wynik na świecie. Mityng rozpoczęły dyskobolki i po raz trzeci w tegorocznej Diamentowej Lidze wygrała Sandra Perković, do dumnej granicy 70 m zabrakło jej tylko kilkudziesięciu centymetrów, ale trzynastoletni rekord mityngu poprawiła o ponad 3 metry.

Dogonić Chorwatkę – zadanie na razie zdecydowanie za trudne dla każdej z rywalek, wyprzedza je na początku lekkoatletycznego lata wyraźnie, Polkę Żanetę Glanc (była 7.), także.

Inne atrakcje jednak widziano, dla gospodarzy liczyło się przede wszystkim zwycięstwo Grega Rutherforda w skoku w dal (8,35). Brytyjskim bohaterem biegu na 5000 m miał być podwójny mistrz olimpijski Mo Farah, ale wywołana kilka dni temu przez telewizję BBC afera dopingowa dotycząca amerykańskiego trenera Faraha – Alberto Salazara, spowodowała, że bohater zrezygnował ze startu i zmartwiony wrócił do Oregonu, gdzie ma bazę szkoleniową. Wobec tego znaczącego braku bieg rozegrali między sobą Kenijczycy, zwyciężył Thomas Pkemei Longosiwa.

Show zrobili jednak oszczepnicy. Najpierw przez trzy kolejki pięknie walczyli rekordzista Kenii Julius Yego i niespodziewany mistrz olimpijski z Londynu Keshorn Walcott, który doprowadził rekord Trynidadu i Tobago do wyniku 86,43 m. Kenijczyk miał 10 cm więcej.

W ostatniej chwili do rywalizacji włączył się świetny Czech Vitezslav Veselý. Długo czekał w ogonie stawki, ale w szóstej kolejce machnął 88,18 m i wygrał, jak trzy dni temu w Rzymie. Ciąg dalszy Diamentowej Ligi 2015 w czwartek 11 czerwca na sławnym stadionie Bislett w Oslo. Głównym wydarzeniem ma być Mila Marzeń – rozgrywana tam już po raz 50.

> Diamentowa Liga 2015 – Birmingham

Kobiety
200 m: 1. J. Tarmoh 22,29; 2. A. Felix (obie USA) 22,29.
400 m: 1. A. S. McPherson (Jamajka) 52,14. 1500 m: 1. S. Hassan (Holandia) 4.00,30;... 6. R. Pliś (Polska) 4.08,37.
100 m ppł: 1. D. Harper-Nelson (USA) 12,58.
400 m ppł: 1. K. Spencer (Jamajka) 54,45.
3000 m z przeszkodami: 1. V. Nyambura (Kenia) 9.24,01.
skok wzwyż: 1. K. Lićwinko 1,97; 2. J. Kasprzycka (obie Polska) 1,94.
skok o tyczce: 1. F. Murer (Brazylia) 4,72.
rzut dyskiem: 1. S. Perković (Chorwacja) 69,23;... 7. Ż. Glanc (Polska) 59,18.
pchnięcie kulą: 1. Ch. Schwanitz (Niemcy) 19,68.

Mężczyźni
100 m:
1. M. Bracy (USA) 9,93.
800 m: 1. N. Amos (Botswana) 1.46,77; 2. A. Kszczot 1.47,03; 3. M. Lewandowski (obaj Polska) 1.47,45.
5000 m: 1. T. P. Longosiwa (Kenia) 13.07,26.
trójskok: 1. Ch. Taylor (USA) 17,40.
skok w dal: 1. G. Rutherford (W. Brytania) 8,35.
rzut oszczepem: 1. V. Veselý (Czechy) 88,18; 2. J. Yego (Kenia) 86,53; 3. K. Walcott (Trynidad i Tobago) 86,43.

Polska halowa mistrzyni świata zaczęła konkurs skromnie, miała nawet kilka strąceń na wysokości 1,91 i 1,94, ale 1,97 m pokonała jako jedyna (wyrównała swój rekord sezonu), w dodatku w pierwszej próbie i została też liderką Diamond Race – klasyfikacji ligowej w swej specjalności.

Miło było oglądać także Justynę Kasprzycką, która do 1,91 skakała bezbłędnie, na wysokości o 3 cm wyższej miała jedną zrzutkę, ale i tak wyprzedziła Rosjankę Marię Kuczinę, zajęła drugie miejsce.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Lekkoatletyka
Rebecca Cheptegei nie żyje. Olimpijka została podpalona żywcem
Lekkoatletyka
Armand Duplantis kontra Karsten Warholm. Pojedynek, jakiego nie było
Lekkoatletyka
„Biegowe 360 stopni” znów w Zakopanem. „Największa dawka wiedzy dla ludzi kochających bieganie”
Lekkoatletyka
15. Festiwal Biegowy. Trzy dni rywalizacji i dobrej zabawy
Lekkoatletyka
Ostatnia prosta medalistki. Natalia Kaczmarek sezon zakończy w Polsce
Materiał Promocyjny
Jak wygląda auto elektryczne