Lekkoatletyczna sztafeta 4x400 m, czyli „Aniołki Matusińskiego", biegnąca w składzie: Anna Kiełbasińska, Iga Baumgart-Witan, Małgorzata Hołub-Kowalik i Justyna Święty-Ersetic, wygrała bieg eliminacyjny i awansowała do finału z trzecim czasem – 3.23,10, choć mistrzyni olimpijska w sztafecie mieszanej do mety dobiegła truchtem. Szybciej pobiegły tylko czwórki z USA i Jamajki. W sobotnim finale prawdopodobnie za Kiełbasińską pojawi się Natalia Kaczmarek. Może będzie i medal, i rekord Polski.
Będzie walczyć o medal także Kamila Lićwinko. Awansowała do finału skoku wzwyż z wynikiem 1,95 m osiągnętym w drugiej próbie. Tyle samo skoczyło jeszcze 13 rywalek. Michał Rozmys startujący w półfinale biegu na 1500 m też pobiegnie w finale. Na bieżni Polaka wykluczyła z równej walki utrata buta zerwanego przez rywala. Rozmys dokończył jednak bieg, był ostatni z czasem 3.54,53. Protest polskiej ekipy został uzwględniony. Marcina Lewandowskiego pokonała kontuzja łydki na przedostatnim okrążeniu, musiał zejść z bieżni i rozstać się z wieloletnimi marzeniami o medalu olimpijskim.
Sztafeta 4x100 m – Marika Popowicz-Drapała, Klaudia Adamek, Paulina Paluch i Pia Skrzyszowska – osiągnęła czas 43,09 (najlepszy w sezonie), ale oznaczało to 10. miejsce nie dające awansu do finału. Podczas rywalizacji chodziarzy na 20 km w Sapporo Łukasz Niedziałek zszedł z trasy, złoto zdobył Włoch Massimo Stano. Paweł Wiesiołek zajął w dziesięcioboju 12. miejsce (8176 pkt). Mistrz Damian Warner z Kanady ustanowił rekord olimpijski – 9018 pkt. Adrianna Sułek dzięki dobremu biegowi na 800 m (drugi czas w stawce) była 16. Mistrzynią została Nafissatou Thiam z Belgii – 6791 pkt.
Złote medale olimpijskie zdobywali w czwartek na bieżni, skoczni i rzutni także Ryan Crouser (USA) w pchnięciu kulą – 23,30 m (tylko 7 cm mniej od wyrównania rekordu świata), Pedro Pichardo (Portoryko) w trójskoku – 17,98 m, Hansle Parchment (Jamajka) w biegu na 110 m ppł. – 13,04 s, Katie Nageotte 9USA) w skoku o tyczce – 4,90 m i Steven Gardiner (Bahamy) na 400 m – 43,85 s.
Na innych arenach też było co oglądać. Bardzo blisko medalu w kanadykach jedynkach na 200 m była Dorota Borowska – w finale czwarta, od brązu dzieliło ją tylko 0,082 s. W kajakach jedynkach na dystansie 500 m, Polki popłynęły w finale B. Justyna Iskrzycka była ostatecznie 11., Marta Walczykiewicz 13.