Reklama

Bal u Małysza

Na początek Pucharu Świata trzecie miejsce drużyny i Kamila Stocha. W Wiśle-Malince wygrali Austriacy i Norweg Daniel Andre Tande.

Aktualizacja: 24.11.2019 19:08 Publikacja: 24.11.2019 17:51

Upadek Piotra Żyły wyglądał groźnie, ale skończyło się na strachu

Upadek Piotra Żyły wyglądał groźnie, ale skończyło się na strachu

Foto: AFP

Wiślańskie konkursy nigdy nie były łatwe, lecz ten niedzielny, rozpoczynający rywalizację indywidualną w Pucharze Świata, podniósł wymagania wysoko – wprawdzie słońce miło przygrzewało, lecz wiatr robił wiele, by podnosić wszystkim poziom adrenaliny.

Najważniejszą chwilą pierwszej serii był upadek Piotra Żyły. Sam lot nie zapowiadał kłopotów, ale po lądowaniu polski skoczek wpadł na nierówność, narta podcięła nartę, uderzył mocno w zeskok, krawędź deski trafiła go w czoło, polała się krew. Znieruchomiał. Cisza zapadła na stadionie, ratownicy byli blisko, na szczęście skoczek podniósł się i poszedł samodzielnie do wyjścia.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama