Karta medyczna statystycznego mężczyzny po czterdziestce wypełniona jest informacjami o chorobie wieńcowej, problemach z kręgosłupem i stawami, podwyższonym cholesterolu, otyłości brzusznej oraz częstych zaparciach. Trudno podejrzewać o którąkolwiek z tych dolegliwości Noriakiego Kasaiego, który na skoczni w Kuusamo zwyciężył 17. raz w zawodach Pucharu Świata. Debiutował w PŚ w roku 1988, pierwszy raz wygrał w 1992 r. w Harrachovie.
Najciekawsze jest jednak to, że urodzony na wyspie Hokkaido skoczek ani myśli zwolnić na skoczni miejsce młodszym Japończykom (inna sprawa, że ci akurat wcale tak mocno nie naciskają). – Kocham skoki i nie jestem gotowy, aby z tym skończyć – mówił Kasai na krótko przed igrzyskami w Soczi, gdzie zdobył srebro indywidualnie i brąz w drużynie.