Reklama

Alberto Contador pracuje na pomnik

Hiszpan mimo problemów na trasie 16. etapu Giro d'Italia znów powiększył przewagę nad głównym rywalem, Włochem Fabio Aru.

Publikacja: 26.05.2015 19:13

Alberto Contador

Foto: AFP

„To jeden z największych pokazów siły w historii kolarstwa" – skomentował w Eurosporcie wtorkowy etap Bobby Julich, trener zespołu Tinkoff-Saxo. Hiszpan przed budzącą grozę przełęczą na Montirolo miał defekt. Grupa Astana, której liderem jest Aru, postanowiła to wykorzystać. Jej kolarze dyktowali tempo, byleby tylko zgubić Hiszpana. Wściekły Contador ani na chwilę nie odpuścił. Niemal w pojedynkę mijał kolejne grupki, by ostatecznie wrócić do czołówki.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Inne sporty
Ciężar życia i okruchy szczęścia. Recenzja biografii Agaty Wróbel
Inne sporty
Polski zespół pojedzie w Rajdzie Dakar Classic legendarną ciężarówką
Inne sporty
Sebastian Kawa znów triumfuje. Został mistrzem Europy
Inne sporty
Dwa medale Mateusza Maliny na igrzyskach w Chinach
Inne sporty
Szermierka i Rosja. Niebezpieczne związki
Reklama
Reklama