Tadej Pogacar dziękuje Rafałowi Majce. Słoweniec coraz bliżej zwycięstwa w Giro d'Italia

Wszystko wskazuje na to, że Tadej Pogacar, zrealizuje swój pierwszy z tegorocznych celów i wygra Giro d’Italia. Dzielnie pomaga mu w tym Rafał Majka. Wielkim zaskoczeniem w wyścigu jest postawa Stanisława Aniołkowskiego.

Publikacja: 20.05.2024 18:03

Tadej Pogacar

Tadej Pogacar

Foto: AFP

Połowa szalonego planu, aby wygrać w jednym sezonie i Giro i Tour de France, jest coraz bliżej realizacji. 25-letni Pogacar od pierwszego dnia włoskiego wyścigu robi to, co chce. Jedzie tak jakby odbywał niedzielną przejażdżkę z amatorami. Wygrał już cztery etapy, w klasyfikacji generalnej osiągnął 6 minut 41 sekund przewagi nad drugim Brytyjczykiem Geraintem Thomasem.

Do zakończenia Giro pozostało jeszcze sześć etapów, w tym trzy górskie. Finisz w Rzymie - 26 maja. Pogacar do tej pory nie okazał odrobiny słabości, ma do pomocy świetną grupę, bardzo się pilnuje. Poza nieprzewidywalnym zdarzeniem losowym, nagłą kontuzją jego zwycięstwo wydaje się niezagrożone. – W tym roku mamy dwa wyścigi w jednym – powiedział francuski kolarz Roman Bardet, sugerując, że ten najważniejszy już został rozstrzygnięty.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Inne sporty
Jan-Krzysztof Duda dla „Rzeczpospolitej”: Nie boimy się sztucznej inteligencji
Inne sporty
Rusza walka o mistrzostwo świata na żużlu. Warszawa poddaje się ostatnia
szachy
Weselin Topałow, były mistrz świata w szachach, dla „Rzeczpospolitej”: Dobrze jest łączyć show i wygrywanie
Inne sporty
Puchar Świata. Najlepsi na świecie wystąpią w Beskidach
Inne sporty
Gwiazdy szachów grają w Polsce. Rock and roll w Warszawie