Aktualizacja: 02.09.2020 20:26 Publikacja: 02.09.2020 20:26
Foto: Shutterstock
Polka poradziła sobie z tenisistką z Czarnogóry, ale będzie pamiętać straconą szansę na sprawne zwycięstwo w dwóch setach. Z początku szło jej doskonale – nawet jeśli w pierwszym secie było sporo walki, to decydujące akcje wygrywała Linette.
W drugim secie polska tenisistka też szybko przełamała podanie przeciwniczki i nie ryzykując zbyt wiele, doprowadziła do prowadzenia 5:4 i miała serwis. Była dwie piłki od wygrania meczu 6:1, 6:4. Kovinić jednak raz jeszcze się zerwała, tym razem skutecznie zaatakowała i doprowadziła do nerwowego tie-breaka, w którym od startu do końca miała przewagę.
Tak długo grał ostatnio bez trenera, że wydawało się, że nic się nie zmieni. Novak Djoković dokonał w końcu wyboru. Zaskakującego.
WTA nie nominowała Jasmine Paolini do tytułu tenisistki, która zrobiła w tym sezonie największy postęp, choć jej wzlot to najbardziej niezwykła historia roku.
Włoskie tenisistki po raz piąty w historii wygrały turniej BJK Cup Finals, rozgrywany dawniej pod nazwą Fed Cup. W finale w Maladze łatwo i szybko pokonały Słowaczki 2:0.
Rafael Nadal skupił na sobie całą uwagę podczas finałów Pucharu Davisa w Maladze, choć zagrał tylko w ćwierćfinale i na korcie już go więcej nie zobaczymy.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Finały Billie Jean King Cup w Maladze były turniejem, kiedy znów Iga Świątek dowiedziała się o sobie czegoś nowego. Reprezentacja Polski po raz pierwszy dotarła w nich do półfinału.
Iga Świątek pisze z koleżankami historię polskiego tenisa, ale rywalizacja o Billie Jean King Cup, czyli najważniejsze drużynowe trofeum, toczy się w cieniu Rafaela Nadala.
Reprezentacja Polski awansowała do ćwierćfinału Billie Jean King Cup. Pierwszy punkt po niezwykłym meczu wywalczyła Magda Linette. Kropkę nad i - choć też nie bez trudności - postawiła Iga Świątek.
Tenisowa reprezentacja kobiet - z Igą Świątek w składzie – meczem z Hiszpanią rozpoczyna Billie Jean King Cup Finals. Polki są faworytkami rozgrywek.
- Wciąż wierzę, że wygram turniej Wielkiego Szlema - mówi półfinalistka ubiegłorocznego Australian Open
Magdalena Fręch i Magda Linette zakończyły w ćwierćfinale występ w WTA 1000 Wuhan Open. Aryna Sabalenka i Coco Gauff okazały się za mocne.
Magdalena Fręch – Aryna Sabalenka, Magda Linette – Coco Gauff, to dwie z czterech ćwierćfinałowych par turnieju WTA 1000 w Wuhan.
Magdalena Fręch i Magda Linette godnie wypełniają lukę pod nieobecność w azjatyckich turniejach Igi Świątek. W WTA 1000 w Wuhan obie Polki są już w trzeciej rundzie. Na szczególne uznanie zasłużyła łodzianka. Pokonała 6:4, 3:6, 6:3 Emmę Navarro.
Trwa zwycięska passa Aryny Sabalenki. Białorusinka wygrała 15. mecz z rzędu i jest już w ćwierćfinale WTA 1000 w Pekinie. Z turnieju odpadła Magda Linette.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas