Navratilova doda wiary

Polskie nadzieje na sukces w Australian Open podtrzymały Agnieszka Radwańska i deblistka Klaudia Jans-Ignacik. Zaczynają się mecze kategorii ciężkiej

Aktualizacja: 25.01.2015 18:13 Publikacja: 25.01.2015 16:57

Agnieszka Radwańska

Agnieszka Radwańska

Foto: AFP

Nie było słuchać wielu słów krytyki (ani samokrytyki) po porażce Jerzego Janowicza z Feliciano Lopezem, choć wydawało się, że Polak nie wykorzystał kilku szans na wygraną z Hiszpanem i mógł już w tym roku przekroczyć granicę trzeciej rundy w Melbourne. Nie było też powodów do nadmiernej ekscytacji po wygranej Radwańskiej z Varvarą Lepchenko, choć Polka grała pewnie i od czasu do czasu czarowała widzów akcjami, które przypominają jak ładny może być tenis. Skrót jako wygrana piłka meczowa – należało bić brawo.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Tenis
Hubert Hurkacz wciąż nie doszedł do siebie. Jest już poza Australian Open
Tenis
Iga Świątek gotowa do walki. Kolejne pewne zwycięstwo w Australian Open
Tenis
Australian Open z ważną zmianą. Czy trener może przesądzić o wyniku meczu?
Tenis
Australia da się lubić. Magdalena Fręch gra dalej
TENIS
Australian Open. Hurkacz szuka wersji 2.0. Takiego meczu dawno nie zagrał
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego