Stormowska zarówno w ćwierćfinale, jak i półfinale była trzecia — bezpośrednio awansują dwie zawodniczki — i to dzięki dobrym czasom czasom utrzymała się w rywalizacji. Kiedy doszło do walki o medale wszystko, co najważniejsze, wydarzyło się na ostatnim okrążeniu. 23-latka jechała trzecia, ale wyprzedziła ją późniejsza zwyciężczyni Kimi Gilli. Polka na ostatnim łuku skutecznie zaatakowała więc Amerykankę Corrine Stoddard, co dało jej drugi w karierze indywidualny medal Pucharu Świata.
To była rywalizacja na 1000 m, dzień później Stormowska sięgnęła podium na dystansie o połowę krótszym. Polska w drodze po medal najpierw w ćwierćfinale była druga za wicemistrzynią Europy Selmą Poutsmą, a do finału awansowała z trzecim czasem. Tam ruszyła wolniej o rywalek, lecz w połowie dystansu wyprzedziła Park Ji Won i nie oddała medalowej pozycji aż do mety. Stormowska w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w biegu 500 metrów awansowała na dziewiątą pozycję.
Czytaj więcej
Cztery medale zdobyli Polacy podczas zawodów Pucharu Świata w Quebecu. Impreza w Kanadzie potwierdziła, że nasze łyżwiarstwo stoi dziś sprinterami.
Puchar Świata w short tracku. Kamila Stormowska i Łukasz Kuczyński na podium
Życiowy sukces sprzed roku, z Dordrechtu, powtórzył w Dreźnie Kuczyński. On w finale biegu na 500 metrów przekroczył wprawdzie metę jako czwarty, jednak w związku z wykluczeniem Denisa Nikiszy za nieprawidłowe blokowanie późniejszego triumfatora, Felixa Roussela, przesunął się na trzecią pozycję i tym samym zdobył indywidualnie swój drugi w karierze brązowy medal Pucharu Świata. Dzięki temu występowi Polak w klasyfikacji generalnej jest już dwunasty.
Listę sukcesów ostatniego dnia rywalizacji mogła uzupełnić sztafeta. Kuczyński, Michał Niewiński, Diane Sellier i Felix Pigeon minęli linię mety jako trzeci, lecz nie stanęli na podium. Według sędziów Kuczyński przy zmianie z Sellierem przeszkodził bowiem jednemu z Amerykanów, przez co nasi reprezentanci zakończyli zawody na ostatniej, piątej pozycji.