To był weekend, na który polskie łyżwiarstwo czekało długo, światowa elita wróciła do Tomaszowa Mazowieckiego po dziewięciu miesiącach przerwy. Udział w zawodach wzięło blisko 270 zawodników z 27 krajów. Polacy, za sprawą trzech medali, przeżyli swój najlepszy pucharowy weekend od dwóch lat.
Żurek od początku sezonu pokazuje wysoką formę, kilka razy był już blisko podium - zarówno na 500, jak i 1000 metrów. Teraz wreszcie dopiął swego. Polak zdobył na tym krótszym dystansie pierwszy medal Pucharu Świata w karierze. Srebro padło łupem Chińczyka Tinguy'a Gao, wygrał zaś Kanadyjczyk Laurent Dubreuil.
Czytaj więcej
To był weekend Karla Geigera, niemiecki skoczek powtórzył w niedzielę sukces z soboty wyprzedzając Gregora Deschwandena i Andreasa Wellingera. Wrócił polski smutek – Piotr Żyła i Dawid Kubacki tylko w trzeciej dziesiątce.
Puchar Świata w Tomaszowie Mazowieckim. Duże sukcesy Polaków
- Cieszę się, że spełniłem kolejne marzenie. To był fenomenalny bieg. Wiadomo, parę szczegółów mogło być lepszych, ale trudno jest mieć idealny przejazd. Drugi wiraż był niemalże perfekcyjny - nie kryje Żurek, który po zawodach w Tomaszowie Mazowieckim awansował na siódme miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
Jego sukces był trzecim polskim medalem podczas tych zawodów. Andżelika Wójcik swój brąz zdobyła na 500 metrów w piątek. Dzień później na najniższym stopniu podium w biegu drużynowym stanęły Karolina Bosiek, Magdalena Czyszczoń oraz Natalia Jabrzyk. Polacy tej zimy podczas zawodów PŚ. wywalczyli w sumie sześć medali.