Reklama
Rozwiń
Reklama

Puchar Polski koszykarzy: finał na Torwarze

Wielka koszykówka wraca do Warszawy. Finałowy mecz Pucharu Polski mężczyzn pomiędzy zespołami AZS Koszalin i PGE Turów Zgorzelec odbędzie się w niedzielę na Torwarze.

Publikacja: 19.02.2010 15:44

Trener PGE Turów

Trener PGE Turów

Foto: Fotorzepa, BS Bartek Sadowski

Transmisja w TVP Sport i wybranych pasmach lokalnych TVP Info o 14.

Kibice mogli oczekiwać innego składu finalistów, ale półfinały skończyły się niespodziankami. AZS wygrał z liderem ekstraklasy, zbierającym pochwały za grę w Eurolidze i niepokonanym do tego momentu na krajowych parkietach Asseco Prokomem Gdynia 103:97. - Chyba każdy z nas zapisze sobie w swoim koszykarskim CV po tym meczu, że pokonaliśmy jako pierwszy polski zespół w sezonie 2009/2010 Asseco Prokom – mówił Sebastian Balcerzak z AZS.

W drugim półfinale Turów wygrał w Zgorzelcu z wiceliderem tabeli Anwilem Włocławek 83:74.

Podobnie było przed rokiem, gdy uważani za faworytów Turów i Asseco Prokom przegrały podczas finałowego turnieju w Lublinie z Kotwicą i to rewelacyjny zespół z Kołobrzegu, prowadzony przez trenera Sebastiana Machowskiego, sięgnął po główne trofeum.

Teraz też nie powinno zabraknąć emocji. Grają czwarty (Turów) z szóstym (AZS) zespołem w tabeli ekstraklasy, obydwa z dużymi aspiracjami i ambitnymi szkoleniowcami na ławce. Zwycięska drużyna dostanie w nagrodę 70 tysięcy złotych, pokonany zespół – 30 tysięcy, ale bardziej od tej skromnej premii pieniężnej liczy się prestiż i wpis do kronik.

Reklama
Reklama

W tym sezonie ekstraklasy obydwaj rywale grali ze sobą dwa razy. W Zgorzelcu wygrał Turów 88:69, w Koszalinie AZS – 90:75. Jak będzie na neutralnym terenie w stolicy?

Jeszcze zanim znany był drugi finalista, trener AZS Mariusz Karol, pytany, z kim wolałby grać o puchar, mówił: - Nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia. W tej chwili wszyscy boją się grać z AZS. Jedziemy do Warszawy po upragniony Puchar Polski.

Co na to trener Andrej Urlep i jego drużyna? Zapowiada się ciekawe spotkanie. – Taki mecz zasługuje na jak najlepszą ekspozycję. Dlatego postanowiliśmy, że w tym roku finał rozgrywek odbędzie się w Warszawie – mówi prezes PZKosz Roman Ludwiczuk. – To będzie znakomita promocja koszykówki w stolicy. Nie ma lepszej okazji, by przekonać się, że rywalizacja polskich zespołów gwarantuje najwyższej jakości widowisko.

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama