Po dwóch kolejnych spotkaniach bez punktu, przeciwko Milwaukee Gortat zagrał dłużej i o wiele skuteczniej. Przebywał na parkiecie 23.32 minuty w drugiej, trzeciej i czwartej kwarcie, trafił 5 z 8 rzutów z gry, nie wykorzystał jednak żadnego z trzech wolnych. Miał ponadto 11 zbiórek (8 w obronie), oraz dwa bloki, przechwyt, stratę i trzy faule.
Polak jako jedyny koszykarz w tym meczu uzyskał double-double. Lider NBA w tej klasyfikacji (57 takich spotkań), gwiazdor Orlando Dwight Howard miał tym razem 18 pkt i 8 zbiórek, Hedo Turkoglu - 18 pkt i 9 zb., a Rashard Lewis - 19 pkt i 8 zb. Z trzema double-double w tym sezonie Gortat awansował na 115. miejsce w lidze i dzieli je z Lewisem, Turkoglu jest 103. - ma o jedną więcej. W spotkaniu z Milwaukee Marcin Gortat przekroczył granicę 200 punktów w NBA - ma ich 207. Jeszcze na początku sezonu, gdy grał mało, wydawało się to nieosiągalne, a teraz do wyprzedzenia Macieja Lampego, najlepszego Polaka pod tym względem (215 pkt w 64 spotkaniach) brakuje niewiele.
W 59 spotkaniach rozegranych dotychczas w NBA Gortat uzyskiwał średnio 3,5 pkt i 4,2 zbiórki w 11,2 minut - to osiągnięcia lepsze od statystyk Lampego. Dzięki piątkowej wygranej Magic (54 zwycięstw - 18 porażek) utrzymali drugie miejsce w Konferencji Wschodniej, za Cleveland Cavaliers (59-13), a przed broniącymi tytułu Boston Celtics (55-19).
[ramka][b]Double-double Marcina Gortata [/b]
12 pkt, 11 zb. z Washington Wizards 103:84, 16.04.2008