Liczby nie kłamią: City w 2015 roku wygrało tylko sześć meczów, trzy zremisowało, siedem przegrało. Pierwszy raz od 16 miesięcy spadło w tabeli Premiership za sąsiadów z Manchesteru. Lepszy bilans przed rokiem miał nawet David Moyes, który w drugiej połowie kwietnia z hukiem wyleciał z United.

Arabscy właściciele City nerwowych ruchów na razie się wystrzegają, Pellegrini może opowiadać, że nie boi się o swoją głowę, ale jeśli nie zwycięży w niedzielę na Old Trafford, chyba nic już go przed zwolnieniem nie uratuje.

– City ma problem mentalny – uważa były obrońca reprezentacji Anglii, a obecnie telewizyjny ekspert Gary Neville. – Nie potrafi udźwignąć sukcesu. Nie jest w stanie przebrnąć przez 1/8 finału Ligi Mistrzów, nie daje rady obronić tytułu. Znalazło się na szczycie i to mu wystarczyło, a to najgorsza rzecz z możliwych.

Angielska prasa do spółki z bukmacherami szuka człowieka, który tchnąłby nowe życie w starzejącą się jedenastkę z Etihad. Na giełdzie nazwisk, obok m.in. Carla Ancelottiego i Pepa Guardioli, pojawił się Rafa Benitez, który po sezonie odejdzie z Napoli. Nie jest tajemnicą, że Hiszpan chce wrócić do Anglii, bo przez ostatnie dwa lata czuł się zmęczony rozłąką z rodziną, mieszkającą wciąż w Liverpoolu.

Benitez wie, jak zdobywać trofea w Europie (Puchar UEFA z Valencią – 2004, Liga Mistrzów z Liverpoolem – 2005, Liga Europejska z Chelsea – 2013), a szejkowie zdają sobie sprawę, że skuszenie ich wymarzonego kandydata, Guardioli, może się okazać zadaniem niewykonalnym. Przynajmniej do przyszłego lata, kiedy przestanie go obowiązywać kontrakt z Bayernem.

Transmisja derbów Manchesteru w niedzielę o 17.00 w Canal+ Family