Krychowiak: Gwiazda twardo stąpająca po ziemi

Skromny i inteligentny. Z Polski wyjechał jako nastolatek, dziecko właściwie, ale za granicą nie przepadł, a jego kariera jest modelowa.

Aktualizacja: 28.05.2015 14:51 Publikacja: 28.05.2015 14:27

Grzegorz Krychowiak

Grzegorz Krychowiak

Foto: AFP

Grzegorz Krychowiak to piłkarz, jak na polskie warunki, wyjątkowy. Jeden z całej rzeszy tych, którzy jako nastolatkowie wyjechali za granicę - gdy miał 15 lat trafił do akademii francuskiego Bordeaux - ale zaledwie jeden z dwóch, obok Wojciecha Szczęsnego, który po wyjeździe nie przepadł i nie musiał ratować kariery piłkarskiej wracając ze spuszczoną głową do Polski.

Krychowiak jest w dużej mierze produktem francuskiego systemu szkolenia. Tam spędził właściwie całą młodość, tam poznał swoją obecną partnerkę – modelkę Celię Jaunat - perfekcyjnie mówi po francusku. Jego koledzy z reprezentacji śmieją się zresztą z Krychowiaka, że posługuje się językiem swojej drugiej ojczyzny, lepiej niż po polsku, a żarty z francuskiego akcentu piłkarza Sevilli są normą podczas każdego zgrupowania.

Krychowiak doskonale radzi sobie także z innymi językami. Bez problemów porozumiewa się po angielsku, a już trzy miesiące po przyjściu do Sevilli (latem zeszłego roku) udzielał wywiadów po hiszpańsku.

W pochodzącym z Mrzeżyna (nadmorska miejscowość, którą zamieszkuje około 1600 ludzi) piłkarzu imponuje skromność i to, jak twardo stąpa po ziemi. Wczoraj, tuż po końcowym gwizdku, nie dał się ponieść euforii, tylko gratulował rywalom z Ukrainy, podkreślając, że byli godnym rywalem i dokonali niesamowitego.

Krychowiak jest człowiekiem świadomym i chcącym się uczyć. Gdy jako 15-latek trafił do Bordeaux szybko zrozumiał, że fakt, iż jest wyższy i silniejszy od kolegów oraz rywali atutem jest tylko chwilowo. Chciał się nauczyć gry bardziej technicznej i trwał w swoim postanowieniu. Gdy w czerwcu 2014 roku zmienił ligę na hiszpańską, otwarcie przyznawał, że w Primera Division chce zrobić postęp jeśli chodzi o atak i ofensywę. Gol zdobyty w środę w Warszawie – pierwsze trafienie Polaka w finale europejskiego pucharu od bramki Zbigniewa Bońka w 1985 roku – pokazuje, że także w tym elemencie się wyraźnie poprawił.

We Francji Krychowiak nie miał łatwych początków. Nie mógł przebić się do pierwszej drużyny Bordeaux, która wtedy była mistrzem kraju i walczyła w Lidze Mistrzów. Nakłaniany przez opiekującego się wówczas nim menedżera – legendę polskiej piłki Andrzeja Szarmacha – zdecydował się zrobić krok w tył, by wkrótce wykonać dwa do przodu. Młody piłkarz, który debiutował w pierwszej reprezentacji jako 18-latek – zdecydował się na transfer do trzeciej ligi francuskiej, byle tylko grać regularnie z seniorami, a nie siedzieć na ławce lub rywalizować z juniorami. I chociaż wtedy pojawiły się głosy, że to kolejny zmarnowany talent, który nigdy już nie zrobi wielkiej kariery, pokazał, iż wypożyczenie do Reims było bardzo mądrym ruchem.

Dziś Krychowiak, obok Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika, należy do najważniejszych piłkarzy reprezentacji Adama Nawałki. I gdy wydawało się, że Lewandowski na krajowym podwórku nie ma żadnej konkurencji, a wszelkie zwycięstwa w plebiscytach na piłkarza roku są zarezerwowane dla gwiazdora Bayernu Monachium na kilka lat w przód, Krychowiak triumfem w LE wykonał wielki krok na drodze do zdetronizowania reprezentacyjnego kolegi.

Coraz głośniej mówi się o tym, że Sevilla może być tylko krótkim przystankiem w karierze Polaka. od jakiegoś czasu jego nazwisko wymienia się w kontekście Arsenalu Londyn, niedawno pojawiły się plotki o Atletico Madryt.

Jednego można być pewnym – nawet po ewentualnym transferze do jeszcze lepszej drużyny, nagłe uderzenie wody sodowej do głowy jemu akurat nie grozi.

Piłka nożna
Będzie nowy trener Legii? Pojawia się coraz więcej nazwisk
Piłka nożna
W sobotę Barcelona - Real o Puchar Króla. Katalończyków zainspirować ma Michael Jordan
Piłka nożna
Zbliża się klubowy mundial w USA. Wakacji w tym roku nie będzie
Piłka nożna
Żałoba po śmierci papieża Franciszka. Co z meczami w Polsce?
Piłka nożna
Barcelona bliżej mistrzostwa Hiszpanii. Bez Roberta Lewandowskiego pokonała Mallorcę