W Centrum Kennedy'ego w Waszyngtonie zebrali się przedstawiciele drużyn, które już awansowały, oraz tych, które o przepustkę powalczą jeszcze w barażach. Były gwiazdy futbolu, występy artystów i przemówienia polityków. Jak przyznał nawet obecny na miejscu selekcjoner Jan Urban, można było odnieść wrażenie, że losowanie jest tylko dodatkiem do tej ceremonii.
Donald Trump zgodnie z przewidywaniami odebrał przyznawaną po raz pierwszy w historii pokojową nagrodę FIFA. Jego bliski przyjaciel Gianni Infantino nie mógł przecież uhonorować nikogo innego i postanowił zrekompensować prezydentowi USA brak Nobla.
Losowanie grup mundialu. Polacy mieli szczęście
Na właściwą część uroczystości musieliśmy czekać ponad godzinę. Na poznanie potencjalnych rywali Polaków – jeszcze dłużej, bo zespoły z koszyka czwartego losowane były w ostatniej kolejności.
Nasza reprezentacja nie może narzekać na brak szczęścia. Japonia i Tunezja są w naszym zasięgu. Holendrów znamy natomiast doskonale, biliśmy się z nimi w eliminacjach mistrzostw świata i żadnego z tych spotkań nie przegraliśmy (dwukrotnie 1:1). Dokładny kalendarz i miejsce rozegrania meczów poznamy w sobotę.
Czytaj więcej
W piątek o 18.00 losowanie grup mundialu. Polacy poznają potencjalnych rywali, z którymi zagrają...