Medal Zwolińskiej z Paryża wywalczony w K1, czyli kajakarskiej jedynce, to najważniejsze z tegorocznych osiągnięć naszego kajakarstwa, bo na podium igrzysk czekaliśmy w slalomie od 24 lat i srebra Krzysztofa Kołomańskiego i Michała Staniszewskiego z Sydney. 26-latka wcześniej została mistrzynią Europy w K1 oraz wicemistrzynią w kajak crossie.
- Niczego w sporcie nie można być pewnym, ale w przypadku Klaudii można było się spodziewać tych sukcesów – nie kryje trener kadry Andrzej Chojnowski.
Czytaj więcej
Igrzyska w Paryżu były listem miłosnym do sportu i wyglądały dokładnie tak, jak zaplanowali oraz wymarzyli sobie Francuzi. Kolejne wyprodukuje nam fabryka snów.
Klaudia Zwolińska wicemistrzynią olimpijską, ale to nie koniec. Tworzy się grupa pościgowa
Nie brakuje głosów, że Zwolińska o kolejne olimpijskie sukcesy może powalczyć nie tylko w Los Angeles (2028), ale także w Brisbane (2032). - Należy do światowego topu i to nie jest koniec, tylko początek prawdziwej seniorskiej kariery. Igrzyska w Los Angeles z pewnością potraktuje jako możliwość wyrównania rachunków za niepowodzenia w C1 czy kayak crossie - mówi szkoleniowiec.
Niebawem do Zwolińskiej w walce o medale może dołączyć Danek, która w tym roku została juniorską wicemistrzynią świata i mistrzynią Europy w K1 w swojej kategorii wiekowej.