Prezes Polskiego Związku Kajakowego, Grzegorz Kotowicz: Mamy duży apetyt

Brązowe medalistki igrzysk olimpijskich w Tokio, kajakarki Karolina Naja, Anna Puławska, Justyna Iskrzycka i Helena Wiśniewska, rozpoczęły przygotowania do nowego sezonu.

Publikacja: 28.01.2022 12:20

Karolina Naja, Anna Puławska

Karolina Naja, Anna Puławska

Foto: PAP, Albert Zawada

- Widać, że zapał do pracy jest ogromny. Karolina, która ma cztery medale olimpijskie trenuje, jakby przygotowywała się do pierwszych igrzysk - zaciera ręce nowy prezes Polskiego Związku Kajakowego (PZKaj) Grzegorz Kotowicz, który w przeszłości sam stał dwukrotnie na olimpijskim podium. - Na pewno dziewczyny są dobrze zmotywowane, więc myślę, że rok będzie dobry.

Kotowicz za jeden z najważniejszych celów kadencji postawił osiągnięcie wysokiego, równego poziomu, przez wszystkie grupy z kadry narodowej.

Czytaj więcej

Karolina Naja i Anna Puławska zdobyły srebrny medal

- Na igrzyskach w Tokio byliśmy drugą dyscypliną pod względem wyników, a jednocześnie jesteśmy jedyną, która od 1988 roku, od Seulu, nieprzerwanie przywozi do kraju medale. Drugi raz z rzędu zdobyliśmy dwa, ale apetyty są większe. Chcielibyśmy, aby kanadyjki oraz kajakarze byli na takim samym poziomie, jak kajakarki - podkreśla prezes.

Kotowicz zdecydował już m. in. o połączeniu grup kanadyjkarzy i kanadyjkarek, którą poprowadzi Marek Ploch. Kajakarzami zajmie się Ryszard Hoppe.

- Rozmawialiśmy dosyć długo. Trener Hoppe przez wiele lat prowadził kadrę Portugalii, a wcześniej też reprezentację Polski. Przez ostatnie lata pracował z tamtejszą kadrą kanadyjek. Zadomowił się i nie chciał zmienić grupy, jednak moje argumenty i cele przekonały go do zmiany decyzji - wyjaśnia i dodaje, że pierwszym celem nowego trenera będzie wywalczenie kwalifikacji olimpijskiej.

- Widać, że zapał do pracy jest ogromny. Karolina, która ma cztery medale olimpijskie trenuje, jakby przygotowywała się do pierwszych igrzysk - zaciera ręce nowy prezes Polskiego Związku Kajakowego (PZKaj) Grzegorz Kotowicz, który w przeszłości sam stał dwukrotnie na olimpijskim podium. - Na pewno dziewczyny są dobrze zmotywowane, więc myślę, że rok będzie dobry.

Kotowicz za jeden z najważniejszych celów kadencji postawił osiągnięcie wysokiego, równego poziomu, przez wszystkie grupy z kadry narodowej.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
szachy
Radosław Wojtaszek: Szachy bez Rosji niczego nie tracą
szachy
Radosław Wojtaszek wraca do formy. Arcymistrz najlepszy w Katowicach
Szachy
Święto szachów i hitowe transfery w Katowicach
Inne sporty
Magnus Carlsen wraca do Polski. Będzie gwiazdą turnieju w Warszawie
Inne sporty
Rosjanie i Białorusini na igrzyskach w Paryżu. Jak umiera olimpijski ruch oporu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił