Twarde lądowanie

Pierwsze treningi na Letalnicy potwierdziły, że faworytami mistrzostw świata w lotach są Simon Ammann, Adam Małysz i Gregor Schlierenzauer, najlepsza trójka igrzysk w Vancouver

Aktualizacja: 19.03.2010 00:31 Publikacja: 18.03.2010 15:43

Faworyci mistrzostw świata w lotach narciarskich

Faworyci mistrzostw świata w lotach narciarskich

Foto: AFP

13 tysięcy widzów, ostre słońce nad Alpami Julijskimi i długie loty na największej skoczni – tak wyglądał dzień pierwszych treningów i kwalifikacji. Dla Polaków był szczęśliwy.

Oprócz Małysza, który nie musi się kwalifikować do dwudniowego, składającego się z czterech serii, konkursu indywidualnego, awans wywalczyli też Kamil Stoch (3. miejsce), Łukasz Rutkowski (16.) i Rafał Śliż (25.). Kwalifikacje wygrał 38-letni Japończyk Noriaki Kasai (210,5 m) przed Antoninem Hajkiem (207,5). Czech był rewelacją treningów (228,5 m), jednak pewniejszymi kandydatami do podium są Ammann i Małysz. Oni w drugiej treningowej próbie skakali z 17. belki, a Czech z 22. Ammann skoczył 217,5 m, a Małysz 209,5 m.

Szwajcar wciąż lata jak natchniony i jeśli dostanie trochę wiatru pod narty, może tu polecieć w okolice nieoficjalnego rekordu świata należącego do Bjoerna Einara Romoerena. Norweg zaimponował w kwalifikacjach, lądując na 230 m. Małysz w nowych wiązaniach czuje się coraz pewniej, w kwalifikacjach z 13. belki (Romoeren z 16.) poleciał 216,5 m. Znakomity skok i świetny wynik zbladł jednak mocno przy wyczynie Ammanna (225,5).

– Simon miał najlepsze warunki z czołowej grupy, lepsze od Adama i Schlierenzauera (206 m), i znakomicie je wykorzystał – mówi Łukasz Kruczek, trener polskich skoczków. – Trójka Ammann, Małysz, Schlierenzauer jest tu zdecydowanie najmocniejsza, choć nie można lekceważyć Romoerena, który potrafi latać jak mało kto, ale musi mieć odpowiednio długi rozbieg i wiatr pod narty. Na mamucie powiew wiatru może sprawić, że zawodnik odleci nie pięć, ale 50 metrów dalej, i już nikt go nie dogoni – tłumaczy Kruczek.

Mistrzostwa świata w lotach, podobnie jak niedawno zakończony Turniej Nordycki, rozgrywane są według eksperymentalnych zasad, które uwzględniają siłę wiatru i wysokość platformy startowej. – Ale czy to jest sprawiedliwe? – zastanawia się Kruczek. – Jedno nie ulega wątpliwości: ten nowy system pozwoli zakończyć zawody nawet wtedy, gdy warunki radykalnie się pogorszą. Obniży się belkę i po sprawie.

Dla Małysza każde skrócenie rozbiegu jest korzystne. Ammann twierdzi, że na mamucie woli jednak większe szybkości, czyli start z wyższej belki. Szwajcar chętnie udziela wywiadów, w których mówi o życiowej formie i nie ukrywa, że chciałby w Planicy zdobyć złoty medal.

Łukasz Kruczek twierdzi, że bez pomocy wiatru o ekstremalnie długie loty będzie ciężko. – Skocznia została ostatnio zmodyfikowana i jest teraz trudniejsza niż przed rokiem. W połowie zeskoku nie ma już tego specyficznego zagłębienia, które nawet po gorszym wyjściu z progu pozwalało jeszcze odlecieć w ostatniej fazie. Teraz za każdy najmniejszy błąd trzeba słono płacić. Dlatego różnice między najmocniejszymi i najsłabszymi będą bardzo duże.

Trener naszych skoczków uważa też, że przy długich skokach zawodnicy będą mieć duże problemy z lądowaniem. Potwierdza to Kamil Stoch, który podczas drugiej serii treningowej cudem uratował się przed upadkiem. – Skoczek ląduje tu z dużej wysokości, a zeskok jest bardzo twardy. Nie jest łatwo ustać takie lądowanie, sam się o tym przekonałem – mówi Stoch, trzeci zawodnik kwalifikacji.

Dziś o 14.15 seria próbna, a godzinę później pierwsze dwie kolejki skoków. Mistrza świata w lotach poznamy w sobotę, po kolejnych dwóch seriach. W niedzielę konkurs drużynowy.

[i] masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=j.pindera@rp.pl]j.pindera@rp.pl[/mail][/i]

Inne sporty
Za bardzo lewicowy. Martin Fourcade wycofuje swoją kandydaturę
Materiał Promocyjny
Koszty leczenia w przypadku urazów na stoku potrafią poważnie zaskoczyć
Inne sporty
Polskie kolarstwo. Nadzieja w kobietach i Stanisławie Aniołkowskim
pływanie
Bartosz Kizierowski trenerem reprezentacji Polski
Inne sporty
Mistrzostwa Europy. Damian Żurek i Kaja Ziomek-Nogal blisko podium
Szachy
Sukces polskiego arcymistrza. Jan-Krzysztof Duda z medalem mistrzostw świata