W swoim ostatnim meczu na Euro 2024 Polska zremisowała 1:1 z Francją po golu Roberta Lewandowskiego i świetnej postawie Łukasza Skorupskiego w bramce. Dla Francji ten wynik to rozczarowanie, bo oznacza stratę pierwszego miejsca w grupie i potencjalnie trudniejszego rywala w kolejnej rundzie (o ile ramowy terminarz 1/8 finału Euro 2024 jest znany, to pary są w trakcie ustalania).
Euro 2024. Michał Probierz o meczu Polska — Francja i rzucie karnym Roberta Lewandowskiego
- Chcę bardzo podziękować wszystkim kibicom, którzy przyjechali do Niemiec na Euro 2024. Nasza grupa była bardzo trudna. Przeciw Francji mieliśmy dzisiaj wiele fragmentów, które chcemy przełożyć na przyszłość. Dziękuję PZPN za zaufanie, jakim mnie obdarzył, przy całej drużynie usłyszałem miłe słowa. Szkoda, że nie udało się awansować do 1/8 finału. Euro trwa dalej, ale bez polskiej drużyny — mówi Michał Probierz na konferencji prasowej.
Czytaj więcej
„Cieszymy się z tego remisu, nie mamy się czego wstydzić” – powiedział po meczu Polska-Francja bramkarz reprezentacji Łukasz Skorupski.
Selekcjoner podkreśla, że w czasie meczu w Dortmundzie panowały trudne warunki („z wicemistrzem świata graliśmy jak równy z równym, na dole nie dało się oddychać, oddajmy chwałę zawodnikom”). Na pytanie, co sądzi o sposobie wykonywania rzutów karnych przez Roberta Lewandowskiego, odpowiada: - Jeśli Robert Lewandowski strzelił tyle goli [z karnych], to trudno by go namawiać na inny styl wykonywania "jedenastek". Na treningach bardzo trudno te jego strzały złapać, dzisiaj pierwsze uderzenie zostało odbite, ale powtórkę wykorzystał.
Michał Probierz o Euro 2024 i propozycji dla Kamila Grosickiego
- Na pewno Euro to ważna impreza, wszyscy chcieliśmy zostać jak najdłużej. Mamy dobre fragmenty meczów, ale chcemy poprawić organizację gry. Biegaliśmy dobrze z Austrią i Holandią, chwilami zabrakło niuansów. Zabrakło nam chwili spokoju, tego co pokazaliśmy z Francją. W piłce nie ma czarodziejskiej różdżki, jest ciężka praca, co pokazuje trener Rangnick w Austrii. Uważam, że nie cofnąłem się ze swojej drogi w meczu z Austrią, mieliśmy pewne problem, były urazy, np. Kuba Moder nie mógł grać od początku. Teraz przed meczem z Francją namówiliśmy Kubę Modera, by grał na "szóstce". Rozmawialiśmy, pokazywaliśmy jak chcemy, by grał. Nie zmieniłem się jako trener w cztery dni, żałuję, że nie awansowaliśmy, ale liczę, że to podwaliny pod to, co dalej — mówi Michał Probierz.