Aktualizacja: 11.12.2024 14:37 Publikacja: 14.07.2024 23:40
Foto: Kirill KUDRYAVTSEV / AFP
Nie udało się, ale piłka w istocie wróciła do domu, kiedy poznaliśmy obydwu finalistów. Bo Anglicy byli wprawdzie pierwsi, ale Hiszpanie szybko szli w ich ślady. Brali od wyspiarzy wszystko co najlepsze, dodając do gry swój pieprz i wanilię.
Real Madryt, który powstał w roku 1902, przyjął białe barwy na cześć angielskiego FC Corinthians, na przełomie wieków najlepszego amatorskiego klubu na świecie. Jednym z pierwszych trenerów był Anglik. W historii Barcelony też jest wiele angielskich wątków. Zaś reprezentacja Anglii, która długo mierzyła się ze Szkocją, Walią i reprezentacjami obydwu Irlandii, kiedy w roku 1929 pierwszy raz pojechała do Madrytu, to przegrała.
Przez ostatnie kilkanaście miesięcy wygrał z Manchesterem City i reprezentacją Hiszpanii prawie wszystkie możliwe trofea. Mistrzostwo Europy było ukoronowaniem tej drogi. Nie brak głosów, że Rodri zasłużył w tym roku na Złotą Piłkę.
Hiszpanie zdobyli czwarty tytuł mistrzów Europy. To rekord. Wrócili na tron po 12 latach, pokonując w finale w Berlinie Anglików 2:1.
24 reprezentacje zagrają na mistrzostwach Europy w piłce nożnej. Zespoły podzielono na sześć grup, w których dwa najlepsze zespoły awansowały do fazy pucharowej. Do dalszej fazy zakwalifikowały się też cztery kraje, które w swoich w swoich grupach zajęły trzecie miejsca i mają najlepszy bilans. Polska mierzyła się z Holandią, Austrią i Francją - i odpadła z rozgrywek po fazie grupowej.
Turniej nie stał na wysokim poziomie, ale im dłużej się go oglądało, tym większa była odległość dzieląca Polskę od Europy.
Bank zachęca rodziców do wprowadzenia swoich dzieci w świat finansów. W prezencie można otrzymać 200 zł dla dziecka oraz voucher na 100 zł dla siebie.
W niedzielę o 21.00 wielki finał Euro 2024. Hiszpanie chcą dalej dobrze się bawić i zostać samodzielnym rekordzistą pod względem tytułów mistrza Europy, Anglicy - po blisko 60 latach wywalczyć wreszcie jakieś trofeum.
Mecz w Dortmundzie to hit środy w Lidze Mistrzów. Borussia i Barcelona są w czołówce tabeli i mogą zrobić kolejny krok w stronę awansu do fazy pucharowej.
Po zwycięstwie 3:0 w Salzburgu Paris Saint-Germain nieco poprawiło swoją sytuację w Lidze Mistrzów, ale wciąż nie może być pewne nawet gry w barażach.
Po dwóch kolejnych porażkach w Lidze Mistrzów Real Madryt przełamał się i pokonał w Bergamo Atalantę 3:2. Meczu nie dokończył Kylian Mbappe, choć zdążył strzelić gola.
Angielskie media nazwały go "procesem stulecia". Przed londyńskim sądem zakończyły się przesłuchania w sprawie, jaką Premier League wytoczyło wobec Manchesteru City. Na mistrzach Anglii ciąży 115 zarzutów.
Paris Saint-Germain może odpaść już w fazie ligowej. Każdy mecz będzie teraz dla nich jak finał. Pierwszy już we wtorek w Salzburgu.
Atalanta wygrała 12 z 13 ostatnich meczów, objęła prowadzenie w Serie A, a w Lidze Mistrzów nie doznała jeszcze porażki. We wtorek podejmie Real Madryt.
Real Madryt pokonał na wyjeździe Gironę 3:0 i zbliżył się na dwa punkty do prowadzącej w lidze hiszpańskiej Barcelony. Zwycięstwo okupił jednak kontuzjami.
Robert Lewandowski wrócił do podstawowego składu Barcelony i strzelił gola Realowi Betis. Katalończycy po remisie 2:2 znów stracili jednak punkty, a ich najlepszym piłkarzem był Inaki Pena.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas