Reklama

Euro kobiet. Polki bez tremy, ale wygrało niemieckie doświadczenie

Debiutujące w mistrzostwach Europy piłkarki reprezentacji Polski zaczęły turniej od porażki 0:2 z Niemkami. We wtorek zmierzą się ze Szwedkami.

Publikacja: 04.07.2025 23:25

Euro 2025 kobiet,  Grupa C, Niemcy - Polska 2:0

Euro 2025 kobiet, Grupa C, Niemcy - Polska 2:0

Foto: Reuters

To był historyczny wieczór dla naszej żeńskiej piłki. Polki nigdy wcześniej nie grały w wielkim turnieju.

Tremy wcale jednak nie miały, choć ich rywalkami była najbardziej utytułowana drużyna Europy. Niemki to ośmiokrotne mistrzynie kontynentu i jedne z głównych kandydatek do trofeum. Przed trzema laty przegrały w finale z Anglią na Wembley, a mecz oglądało prawie 90 tys. kibiców.

Niemcy – Polska na Euro kobiet. Jak Polki wypadły w debiucie?

W Sankt Gallen takiej widowni nie było, bo stadion nie pomieściłby tylu ludzi, ale trybuny nie świeciły pustkami. Wręcz przeciwnie, UEFA już kilka dni temu chwaliła się rekordową sprzedażą biletów, rozeszło się ponad 600 tys. wejściówek.

Nie brakowało także polskich kibiców. Przez 50 minut mieli powody do zadowolenia, bo zespół Niny Patalon mądrze się bronił i co pewien czas odpowiadał atakami – najgroźniejsza w ataku była oczywiście Ewa Pajor, gwiazda Barcelony i królowa strzelczyń ligi hiszpańskiej.

Reklama
Reklama

W defensywie świetnie grała zwłaszcza jej klubowa koleżanka, 19-letnia Emilia Szymczak i to głównie dzięki niej oraz Paulinie Dudek Polki tak długo odpierały ataki rywalek. Dudek musiała jednak w przerwie zejść z boiska ze względów zdrowotnych i to wyraźnie podcięło naszym dziewczynom skrzydła.

Czytaj więcej

Polskie piłkarki awansowały na Euro. Czy to coś zmieni?

W 52. minucie do polskiej bramki trafiła jednak Jule Brand – uderzeniem w samo okienko. A kilkanaście minut później lukę w naszej obronie wykorzystała Lea Schuller i strzałem głową podwyższyła na 2:0.

Euro kobiet. Kiedy kolejny mecz Polek?

Mimo porażki Polki zostawiły po sobie dobre wrażenie. Zagrały bez kompleksów, tworzyły sobie sytuacje, należą im się brawa za walkę.

We wtorek zmierzą się w Lucernie ze Szwedkami, czyli brązowymi medalistkami ostatniego mundialu, które mistrzostwa zaczęły od zwycięstwa 1:0 nad Dunkami. Dobra wiadomość jest taka, że znów będzie można zobaczyć je w otwartej telewizji (TVP 1).

To był historyczny wieczór dla naszej żeńskiej piłki. Polki nigdy wcześniej nie grały w wielkim turnieju.

Tremy wcale jednak nie miały, choć ich rywalkami była najbardziej utytułowana drużyna Europy. Niemki to ośmiokrotne mistrzynie kontynentu i jedne z głównych kandydatek do trofeum. Przed trzema laty przegrały w finale z Anglią na Wembley, a mecz oglądało prawie 90 tys. kibiców.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Piłka nożna
Grał w Premier League i młodzieżowych reprezentacjach Anglii. Będzie hit transferowy w Ekstraklasie?
Piłka nożna
Czy Dariusz Mioduski może łączyć funkcję prezesa i właściciela Legii z posadą w PZPN? Prawnik wyjaśnia
Piłka nożna
Czy Buenos Aires utonie we łzach? To może być ostatni mecz Leo Messiego przed własną publicznością
Piłka nożna
Barcelona uniknęła wpadki z beniaminkiem. Robert Lewandowski wrócił do gry
Materiał Promocyjny
Bieszczady to region, który wciąż zachowuje aurę dzikości i tajemniczości
Piłka nożna
Trzy polskie zwycięstwa. Legia, Raków i Jagiellonia bliżej Ligi Konferencji
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Reklama
Reklama