Wiadomo, że kwalifikacje w Roehampton to dla większości uczestników walka o tenisowe przeżycie kolejnych miesięcy – awans do turnieju głównego oznacza pewną premię w wysokości 29 tys. GBP, z szansą na więcej. Grę zaczęło 128 uczestników, trzy rundy i szczęśliwa szesnastka znajdzie się w głównej drabince Wimbledonu.
Telewizji przy tym nie było, ale Michał Przysiężny (141. ATP) musiał pokazać tenis mężny, wytrwały i ostro walczyć, by wygrać po z 26-letnim Belgiem Gigounonem (199. ATP). W trzecim secie Polak przegrywał 2:3 (z przełamaniem serwisu), ale odrobił stratę i po długim boju zwyciężył 9:7.