Obecnie 16. w rankingu WTA Czeszka będzie chciała zdobyć w Warszawie jak najwięcej punktów po niespodziewanie szybkim odpadnięciu z rywalizacji na Wimbledonie, gdzie wcześniej dwukrotnie osiągała ćwierćfinał. Na twardych kortach, które przygotowano w tym roku na kortach Legia Tenis&Golf, radzi sobie znakomicie - dwa lata temu w Australian Open doszła aż do półfinału.
Polscy kibice z pewnością najlepiej pamiętają Muchovą z tegorocznego finału Roland Garros, gdzie była rywalką Świątek. Liderka światowego tenisa potrzebowała aż trzech setów aby pokonać 26-letnią Czeszkę 6:2, 5:7, 6:4. Warto wspomnieć, że w drodze do finału w Paryżu Muchova pokonała w trzech setach drugą rozstawioną tenisistkę Arynę Sabalenkę oraz turniejową "ósemkę" z Grecji - Marię Sakkari.
Czytaj więcej
Poziom będzie bardzo wysoki, a korty oraz piłki takie, jak podczas US Open – mówi „Rz” dyrektor t...
- Cieszę się, że Muchova otrzymała od WTA dziką kartę na nasz turniej - oznacza to, że w ramach BNP Paribas Warsaw Open może dojść do rewanżu za tegoroczny finał Roland Garros. Życzę tego przede wszystkim kibicom, bo polska publiczność tenisowa zasługuje na to, aby podziwiać najlepsze zawodniczki - mówi Mariusz Fyrstenberg, dyrektor turnieju BNP Paribas Warsaw Open.
Muchova jeszcze nigdy nie była tak wysoko klasyfikowana w światowym rankingu tenisistek. Najwyższe w karierze 16. miejsce zawdzięcza nie tylko świetnej grze w Paryżu, ale także w Dubaju i Indian Wells, gdzie osiągnęła w tym roku ćwierćfinały turniejów rangi WTA 1000, pokonując takie tenisistki jak Wiktoria Azarenka, Martina Trevisan czy Belinda Bencic.