Kaja Juvan (104. WTA) okazała się lepsza na starcie, szybciej dostosowała do gry na 1573 Arena, lecz przedłużona rozgrzewka Polki skończyła się w połowie drugiego seta, gdy przyszło pierwsze przełamanie serwisu Słowenki.
Od tej chwili na korcie rządziła mistrzyni Roland Garros 2020, może jeszcze nie były to rządy niepodzielne, trochę rdzy z kwarantanny zostało, lecz niepokoju nie ma – Iga Świątek pozostaje mocna, a stres związany z powrotem do wyczynowego tenisa dotyczy wlaściwe każdej tenisistki w Melbourne Park, także tych największych.
Kolejną rywalką Świątrk będzie 26-letnia dziewczyna z Czelabińska, Jekaterina Aleksandrowa (33. WTA), która w I rundzie też zaczęła od porażki w secie z Czeszką Anną Karoliną Schmiedlovą (136. WTA), by wygrać 4:6, 6:4, 6:2.
We wtorek w Melbourne wyjaśniło się także, że pierwszym rywalem Huberta Hurkacza w II rundzie turnieju ATP Great Ocean Road Open będzie Duńczyk Mikael Torpegaard (193. ATP).