Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 01.03.2016 19:20 Publikacja: 01.03.2016 19:20
Foto: 123RF
Decyduje o tym przede wszystkim fakt, że as gospodarzy Andy Murray nie zdezerterował po ubiegłorocznym finałowym triumfie nad Belgią. Bardzo często zdarza się, że gdy łzy wzruszenia obeschną i wybrzmi echo patriotycznych przemów, tenisowi milionerzy w kolejnej edycji Pucharu Davisa odwracają się do ojczyzny plecami, bo już ukołysali swoje ego.
Ale nie Szkot z Dunblane, on chce wraz z bratem (Jamie Murray wystąpi w deblu), by Union Jack powiewał triumfalnie jeszcze raz. Ta wierność jest naprawdę dużo warta i Brytyjczycy powinni ją cenić. Bez Murraya byliby w beznadziejnej sytuacji w starciu z Keim Nishikorim.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Iga Świątek przegrała w ćwierćfinale w Wuhanie z Jasmine Paolini. Włoszka o polskich korzeniach rozbiła w nieco...
Ostatni w tym roku turniej rangi WTA 1000 Iga Świątek zaczęła od przekonującej wygranej z Marie Bouzkovą. Polka...
Iga Świątek miała odrabiać straty do nieobecnej w Pekinie liderki rankingu WTA Aryny Sabalenki, ale w 1/8 finału...
Rusza turniej WTA 1000 w Pekinie. Dla Igi Świątek to szansa, by zbliżyć się do prowadzącej w światowym rankingu...
Iga Świątek wygrała po raz pierwszy turniej Korea Open. W finale, po prawie trzygodzinnej walce, pokonała Rosjan...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas