French Open: Spiesz się powoli

W Paryżu udało się zakończyć trzecią rundę turnieju pań i panów. Najpóźniej zakończył pracę Novak Djoković wygrywając o zmierzchu z Aljazem Bedene 6:2, 6:3, 6:3

Publikacja: 28.05.2016 22:06

French Open: Spiesz się powoli

Foto: AFP

Siedzący na stołku sędziowskim pan Pascal Maria miał trochę problemów z temperamentem Djokovicia. Serbski mistrz zapomniał o łacińskiej sentencji „festina lente" i na korcie Philippe-Chatrier zbyt desperacko starał się skończyć ostatni mecz 1/16 finału, gdy rywal oraz sędzia pracy mu nie ułatwiali.

Końcowy wynik był łatwy do przewidzenia, mimo ambitnej i chwilami błyskotliwej gry reprezentujący od roku Wielką Brytanię Słoweniec nie był w stanie wytrzymać naporu Serba, lecz główne pytanie brzmiało: skończą w sobotę czy nie skończą?

Publiczność dobrze się bawiła, widać było, że Novak nie chce dopuścić myśli o utracie wolnego dnia, ale im bardziej lider rankingu światowego się spieszył, tym lepiej szło Aljazowi Bedene. Gemy były więc długie, przerwy też (Słoweniec prosił o pomoc lekarza przy oczach), każda prośba rywala Djokovicia o sprawdzenie śladu piłki wywoływała grymasy i komentarze Novaka.

Serb jednak zdążył przed nocą, po ostatniej piłce sędzia Maria trochę z przekory lub dla zabawy zeskoczył ze stołka, jeszcze sprawdził ostatnią piłkę i wreszcie wydał opinię: gem, set, mecz, 6:2, 6:3, 6:3, Djoković. Napięcie natychmiast zniknęło, Novak Djoković wrócił do roli dżentelmena kortów, Paryż nagrodził obu tenisistów brawami i udał się na wieczorne rozrywki w mieście.

W innych meczach też nie było sensacji, może dla niektórych pewną niespodzianką była porażka Any Ivanović (w końcu to mistrzyni z 2008 roku) z Eliną Switoliną, ale Ukrainka ma już całkiem spory dorobek – od tytułu juniorskiego w Roland Garros 2010 do pięciu wygranych turniejów WTA i ćwierćfinału w Paryżu w ubiegłym roku.

Zauważono także, że wśród 16 uczestniczek 1/8 finału są wciąż tenisistki nierozstawione: do Shelby Rogers i Cwetany Pironkowej doszły jeszcze Julia Putincewa i Kiki Bertens.

Jedynym polskim startem w sobotę był deblowy mecz Łukasza Kubota (z Alexandrem Peyą), całkiem udany, Polak z Austriakiem wygrali z amerykańską parą Scott Lipsky i Eric Butorac 5:7, 6:2, 7:6 (7-4). Po drodze były przygody: przerwa na burzę w pierwszym secie, udana pogoń Kubota i Peyi za rywalami od stanu 1:4 w trzecim. Sukces oznaczał awans do ćwierćfinału. Zwycięzcy rywali nie poznali, wiadomo, że będą to Daniel Nestor i Aisam-ul-Haq Qureshi lub Pablo Cuevas i Marcel Granollers.

Paryska prognoza pogody na niedzielę i dalej z tenisowego punktu widzenia jest mocno zniechęcająca – opady mają zacząć się w nocy i trwać długo (z przerwami może nawet do wtorku). Plan gier na niedzielę trzeba było jednak podać i stoi w nim, że w 1/8 finału Agnieszka Radwańska zagra z Pironkową ostatni mecz na korcie Suzanne-Lenglen, po spotkaniach Milosa Raonica z Albertem Ramosem-Vinolasem, Iriny-Camelii Begu z Shelby Rogers oraz Andy'ego Murraya z Johnem Isnerem.

Gwarancji, że tak będzie, dać nie można, ale być może między kroplami na kort zdąży wyjść debel Marcin Matkowski z Leanderem Paesem (drugi mecz na korcie nr 2, rywale to Jamie Murray i Bruno Soares). W niedzielę zacząć mają także grę juniorzy i juniorki. Wedle planu zagrać powinna polska trójka: Kacper Żuk, Piotr Matuszewski i Iga Świątek.

Kobiety – 3. runda: S. Williams (USA, 1) – K. Mladenovic (Francja, 26) 6:4, 7:6 (12-10); T. Bacsinszky (Szwajcaria, 8) – P. Parmentier (Francja) 6:4, 6:2; V. Williams (USA, 9) – A. Cornet (Francja) 7:6 (7-5), 1:6, 6:0; C. Suarez Navarro (Hiszpania, 12) – D. Cibulkova (Słowacja, 22) 6:4, 3:6, 6:1; E. Switolina (Ukraina, 18) – A. Ivanović (Serbia, 14) 6:4, 6:4; M. Keys (USA, 15) – M. Puig (Portoryko) 7:6 (7-3), 6:3; J. Putincewa (Kazachstan) – K. Knapp (Włochy) 6:1, 6:1; K. Bertens (Holandia) – D. Kasatkina (Rosja, 29) 6:2, 3:6, 10:8.

Mężczyźni – 3. runda: N. Djokovic (Serbia, 1) – A. Bedene (W. Brytania) 6:2, 6:3, 6:3; E. Gulbis (Łotwa) – J. W. Tsonga (Francja, 6) 2:5, krecz Tsongi; T. Berdych (Czechy, 7) – P. Cuevas (Urugwaj, 25) 4:6, 6:3, 6:2, 7:5; D. Ferrer (Hiszpania, 11) – F. Lopez (Hiszpania, 21) 6:4, 7:6 (8-6), 6:1; D. Goffin (Belgia, 12) – N. Almagro (Hiszpania) 6:2, 4:6, 6:3, 4:6, 6:2; D. Thiem (Austria, 13) – A. Zverev (Niemcy) 6:7 (4-7), 6:3, 6:3, 6:3; R. Bautista Agut (Hiszpania, 14) – B. Corić (Chorwacja) 6:2, 6:3, 6:3.

Debel mężczyzn – 3. runda: Ł. Kubot, A. Peya (Polska, Austria, 9) – E. Butorac, S. Lipsky (USA) 5:7, 6:2, 7:6 (7-4).

Turniej pokazuje Eurosport 1 i 2. Mecze także w Eurosport Playerze.

Turniej pokazuje Eurosport 1 i 2.

Mecze także w Eurosport Playerze.

Tenis
Iga Świątek broni tytułu w Madrycie. Już na początku szansa na rewanż
Tenis
Porsche nie dla Igi Świątek. Jelena Ostapenko nadal koszmarem Polki
Tenis
Przepełniony kalendarz, brak czasu na życie prywatne, nocne kontrole. Tenis potrzebuje reform
Tenis
WTA w Stuttgarcie. Iga Świątek schodzi na ziemię
Tenis
Billie Jean King Cup. Polki bez awansu