Belgia walkę o awans do finału przegrała z Francją, której uległa 0:1. Z kolei Anglicy w półfinale po dogrywce przegrali z Chorwatami 1:2.
Mecz o trzecie miejsce zaczął się lepiej dla Belgów. Już w 4 minucie Romelu Lukaku znakomitym prostopadłym podaniem z głębi pola posłał w bój Nacera Chadliego, ten dobrze dograł piłkę w środek pola karnego, gdzie jak rasowy napastnik zachował się obrońca Thomas Meunier, który pewnym strzałem pokonał Jordana Pickforda.
W 8 minucie znów świetnie zagrał Romelu Lukaku, który - jak rasowy rozgrywający - posłał w bój Kevina De Bruyne. Ten próbował efektownie piętką zagrać piłkę do Edena Hazarda, ale zagranie to okazało się bardzo niedokładne.
W 9 minucie pierwszą dobrą okazję mieli Anglicy, ale Kieran Trippier, który dośrodkowywał z rzutu wolnego w pole karne posłał kolegom zbyt głębokie dośrodkowanie.
W 11 minucie Belgia mogła prowadzić 2:0 - po ładnej akcji strzał na bramkę Anglików oddał stojący zaledwie kilka metrów od bramki Kevin de Bruyne. piłka odbiła się jeszcze od nogi jednego z obrońców, ale rykoszet nie zmylił Pickforda na tyle, by ten nie zdołał odbić piłki. Podającym w tej sytuacji znów był Lukaku.