Reklama
Rozwiń

Włochy - Holandia 0:3

Holendrzy udzielili Włochom srogiej lekcji futbolu. Wygrali 3:0 po bramkach van Nistelrooya, Sneijdera i van Bronckhorsta. Mistrzowie świata zajmują po pierwszej kolejce ostatnie miejsce w grupie.

Aktualizacja: 10.06.2008 06:26 Publikacja: 09.06.2008 21:41

Włoch Gianluigi Buffon

Włoch Gianluigi Buffon

Foto: AFP

Mecz był bardzo dynamiczny. Holendrzy pierwszą szansę mieli już w 17. min. meczu. Z podania Kuyta, van Nistelrooy wyszedł sam na sam z Buffonem. Minął bramkarza, Buffon go zahaczył, van Nistelrooy zachwiał się, ale nie upadał na murawę. Zanim zdążył opanować piłkę - wrócili obrońcy.

Pierwszego gola zdobył Van Nistelrooy w 26 minucie. Wydawało się, że bramka padła ze spalonego, jednak sędzia nie miał takich wątpliwości.

Drugi gol Holendrów w 31. min. Po rzucie rożnym dla Włochów van Bronckhorst wybija piłkę z linii bramkowej. Wyprowadza kontrę, przerzuca piłkę na prawe skrzydło do Kuyta, który zgrywa głową do wbiegającego Sneijdera. Ten pięknym strzałem z powietrza nie daje szans Buffonowi.

W 43. min. Holendrzy mieli kolejną stuprocentowa sytuację, jednak strzał van Nistelrooya szczęśliwie wybił nogami Buffon.

Włosi mieli do przerwy praktycznie dwie szansy. W 33. min. swoich sił próbował Camoranesi, ale van Der Sar obronił. W 45. min. strzelał Di Natale, ale piłka przeszła ponad poprzeczką.

W 60 minucie pokonać van der Sara strzałem w krótki róg próbował Luca Toni. Holenderski bramkarz nie dał się zaskoczyć.

Niedługo później na boisku pojawił się Alessandro del Piero. Chwilę po swoim wejściu oddał pierwszy groźny strzał. Parada van der Sara ponownie była bezbłędna.

W 76 minucie niebywałą szansę na bramkę kontaktową dla Włoch zmarnował Luca Toni. Po świetnym podaniu Antonio Cassano znalazł się w sytuacji sam na sam z van der Sarem. Nie atakowany próbował strzelić woleja, ale zupełnie nie trafił w piłkę.

Włosi rzucili się do szaleńczych ataków, ale dwukrotnie fantastycznie zatrzymał ich van der Sar. Raz obronił uderzenie Grosso z 6 metrów, za drugim razem - strzał z rzutu wolnego Andrei Pirlo.

Chwilę potem Włosi zostali skarceni. Szybki kontratak Holendrów i bezradny Buffon musiał wyjmować piłkę z bramki po raz trzeci. Pierwszy strzał Kuyta zatrzymał, ale przy dobitce van Bronckhorsta nie miał szans. Lot piłki zmienił jeszcze Zambrotta.

Obydwa zespoły są kandydatami do tytułu Mistrza Europy.

Po stronie włoskiej na stadionie Stade de Suisse występuje wiele piłkarskich gwiazd. Większość budowała mistrzowski skład sprzed dwóch lat.

Wśród Holendrów pojawiły się takie nazwiska, jak Ruud van Nistelroy z Realu Madryt, zwycięzca Ligi Mistrzów z Manchesterem United Edwin van der Sar, czy Giovanni van Bronckhorst, który jeszcze rok temu był podstawowym graczem FC Barcelony.

Reprezentacje Włoch i Holandii spotykały się 15 razy. Osiem razy lepsi byli Włosi, pięć razy drużyny zremisowały i dwa razy zwyciężyli Holendrzy.

Holandia:

1-Edwin van der Sar; 2-Andre Ooijer, 21-Khalid Boulahrouz (77. Johnny Heitinga), 4-Joris Mathijsen, 5-Giovanni van Bronckhorst ;17-Nigel de Jong, 8-Orlando Engelaar; 18-Dirk Kuyt (81. Ibrahim Afellay), 23-Rafaelvan der Vaart, 10-Wesley Sneijder; 9-Ruud van Nistelrooy (70. Robin van Persie).

Włochy:

1-Gianluigi Buffon; 2-Christian Panucci, 6-Andrea Barzagli, 23-Marco Materazzi (55. 3-Fabio Grosso), 19-Gianluca Zambrotta; 13-Massimo Ambrosini, 21-Andrea Pirlo, 8-Gennaro Gattuso; 16-Mauro Camoranesi (75. 18-Antonio Cassano), 9-Luca Toni, 11-Antonio Di Natale (64. 7-Alessandro del Piero)

Sędziowie:

Peter Froejdfeldt (Szwecja); asystenci: Stefan Wittberg i Henrik Andren (obaj Szwecja), techniczny: Damir Skomina (Słowenia).

Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku