Próbka B potwierdziła doping

Przebadana próbka B wskazuje, że polska biegaczka Kornelia Marek stosowała EPO - dowiedział się TVN24

Aktualizacja: 17.03.2010 02:52 Publikacja: 16.03.2010 19:02

Kornelia Marek

Kornelia Marek

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Test przeprowadzono w czasie igrzysk w Vancouver po biegu sztafetowym 4x5 km, w którym Polki zajęły 6. miejsce. O pozytywnym wyniku próbki A poinformowano w ostatnią środę. 12 marca, na żądanie zawodniczki, w olimpijskim laboratorium w Richmond przeprowadzono badanie próbki B.

Informację o wyniku badania próbki B PKOl otrzymał we wtorek po południu z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl).

"Próbka B, otwarta na prośbę zawodniczki w dniu 12 marca w olimpijskim laboratorium w Richmond, potwierdziła wynik zbadanej wcześniej próbki A, tzn. obecność w organizmie Kornelii Marek niedozwolonej substancji z rodziny EPO. O wyniku drugiego badania PKOl - za pośrednictwem Polskiego Związku Narciarskiego - powiadomił zainteresowaną" - napisał w komunikacie rzecznik prasowy PKOl, Henryk Urbaś.

Zawodniczce grozi co najmniej dwuletnia dyskwalifikacja. Na pewno nie będzie mogła również wystąpić w kolejnej olimpiadzie - w 2014 roku w Soczi.

Najlepszym osiągnięciem indywidualnym Marek było w Vancouver 11. miejsce w biegu na 30 km techniką klasyczną. Dobrze spisała się również w sprincie drużynowym, w którym wspólnie z Sylwią Jaśkowiec zajęły dziewiąte miejsce.

Wcześniej w seniorskich zawodach Marek odnosiła sukcesy jedynie w sztafecie - była szósta na ubiegłorocznych mistrzostwach świata w Libercu i dziewiąta w Pucharze Świata w La Clusaz (7.12.2008).

W startach indywidualnych w PŚ jej najlepsze osiągnięcie to 22. miejsce w estońskiej miejscowości Otepaeae (16.01.2010) na 10 km techniką klasyczną.

Polce jako pierwszej uczestniczce tegorocznych igrzysk zarzucono stosowanie niedozwolonych środków, a zawody były rekordowe pod względem liczby testów - w sumie przeprowadzono ich dwa tysiące. W trakcie olimpiady nie stwierdzono oficjalnie żadnego przypadku dopingu. Kilku sportowców po wykryciu podwyższonego poziomu hemoglobiny było profilaktycznie zawieszonych na pięć dni.

Próbki testów antydopingowych przeprowadzonych w Vancouver będą przechowywane przez osiem lat, by w każdej chwili można było powtórzyć sprawdzian. Budżet programu antydopingowego związanego z igrzyskami wyniósł 16,4 mln dolarów kanadyjskich (10,5 mln euro).

Marek jest drugim polskim i 14. w historii sportowcem, którego przyłapano na niedozwolonym dopingu w trakcie zimowych igrzysk. W 1988 roku podwyższony poziom testosteronu stwierdzono w organizmie hokeisty Jarosława Morawieckiego.

Test przeprowadzono w czasie igrzysk w Vancouver po biegu sztafetowym 4x5 km, w którym Polki zajęły 6. miejsce. O pozytywnym wyniku próbki A poinformowano w ostatnią środę. 12 marca, na żądanie zawodniczki, w olimpijskim laboratorium w Richmond przeprowadzono badanie próbki B.

Informację o wyniku badania próbki B PKOl otrzymał we wtorek po południu z Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego (MKOl).

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont