Reklama
Rozwiń
Reklama

Złoto na wyciągnięcie ręki

W niedzielę o godz. 18 na stadionie w Zielonej Górze Falubaz podejmie Unibax Toruń w pierwszym meczu finałowym o mistrzostwo Polski

Aktualizacja: 09.10.2009 21:13 Publikacja: 09.10.2009 21:04

Złoto na wyciągnięcie ręki

Foto: Fotorzepa, Bosiacki Roman Bos Roman Bosiacki

Kibice z Zielonej Góry czekali na taką chwilę 18 lat. Poprzedni tytuł ich drużyna zdobyła jeszcze pod nazwą Morawski, od nazwiska ówczesnego głównego sponsora. Potem historia zespołu różnie się układała, z epizodami nawet w II lidze i nazwą zmienianą w tempie zmiany sponsorów (m.in. Beram, Quick-Mix, Kronopol). Teraz drużyna występuje pod historyczną, obecną jeszcze w latach 70., nazwą. W Zielonej Górze są zdeterminowani, by wykorzystać szansę, którą dostali w tym sezonie. – Teraz mamy pierwszą od 18 lat szansę na złoto i nie możemy jej zmarnować. To historyczny moment. Kibice zasługują na ten medal – powiedział trener Piotr Żyto.

Faworytem walki o złoto jest jednak Unibax, który broni tytułu mistrzowskiego. Za drużyną z Torunia, oprócz wyrównanego składu, przemawia również doświadczenie w walkach finałowych. Jej zawodnicy są w świetnej formie. W zeszły weekend jeden z liderów Unibaksu Australijczyk Darcy Ward zdobył nawet w chorwackiej miejscowości Gorican tytuł mistrza świata juniorów.

Trenerzy w przygotowaniach do finału przyjęli odmienne strategie. Falubaz stawia na integrację swoich zawodników, którzy grają m.in. w piłkę i mają odnowę biologiczną. Żużlowcy Unibaksu mają więcej swobody i przygotowują się według własnych planów treningowych.

Która strategia okaże się skuteczniejsza, przekonamy się już w niedzielę wieczorem.

[ramka][b]Awizowane składy na pierwszy mecz finałowy [/b]

Reklama
Reklama

[b]Unibax Toruń:[/b] Wiesław Jaguś, Robert Kościecha, Ryan Sullivan, Adrian Miedziński, Chris Holder, Darcy Ward.

[b]Falubaz Zielona Góra:[/b] Rafał Dobrucki, Niels Kristian Iversen, Piotr Protasiewicz, Fredrik Lindgren, Grzegorz Walasek, Grzegorz Zengota. [/ramka]

[b][i] Transmisja w TVP Sport w niedzielę o godz. 18[/i][/b]

Kibice z Zielonej Góry czekali na taką chwilę 18 lat. Poprzedni tytuł ich drużyna zdobyła jeszcze pod nazwą Morawski, od nazwiska ówczesnego głównego sponsora. Potem historia zespołu różnie się układała, z epizodami nawet w II lidze i nazwą zmienianą w tempie zmiany sponsorów (m.in. Beram, Quick-Mix, Kronopol). Teraz drużyna występuje pod historyczną, obecną jeszcze w latach 70., nazwą. W Zielonej Górze są zdeterminowani, by wykorzystać szansę, którą dostali w tym sezonie. – Teraz mamy pierwszą od 18 lat szansę na złoto i nie możemy jej zmarnować. To historyczny moment. Kibice zasługują na ten medal – powiedział trener Piotr Żyto.

Reklama
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Sport
Warszawa biegnie po rekord. W niedzielę odbędzie się 47. Nationale Nederlanden Maraton Warszawski
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Sport
Znajdą się pieniądze na modernizację Polonii? Los inwestycji w rękach radnych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama