Reklama
Rozwiń
Reklama

Nad Rosją gaśnie światło

Światowy sport bez Rosji przez cztery lata – ta wizja wydaje się coraz bardziej prawdopodobna, po tym, co w ostatnich dniach ujawniła Światowa Agencja Antydopingowa (WADA).

Aktualizacja: 26.11.2019 20:51 Publikacja: 26.11.2019 18:42

Nad Rosją gaśnie światło

Foto: AFP

Specjalny stały organ powołany przez tę organizację (Compliance Review Committee – CRC), by kontrolować przestrzeganie kodeksu antydopingowego, zarekomendował Komitetowi Wykonawczemu WADA wykluczenie Rosji na cztery lata z życia sportowego.

Światowa Agencja Antydopingowa ma obecnie taką władzę na mocy porozumienia, które podpisały z nią rządy i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Zgoda MKOl na takie rozwiązanie jest przełomowa, bowiem oznacza podzielenie się władzą nad sportem w stopniu wcześniej dla baronów olimpizmu niewyobrażalnym.

To bardzo pogarsza sytuację Rosji, nie jedynie jej olimpijczyków, lecz całego sportu, bowiem wszystko wskazuje, że Rosjanie nie będą mogli uczestniczyć nie tylko w igrzyskach, lecz także w zawodach rangi mistrzostw świata w żadnym sporcie, a Rosja takich zawodów nie będzie mogła organizować.

WADA rekomenduje też, by imprezy już Rosji przyznane odebrać jej, jeśli jest to prawnie i organizacyjnie możliwe. Czteroletnie wykluczenie oznaczałoby m.in., że rosyjscy piłkarze nie zagrają w mistrzostwach świata w Katarze (2022), natomiast ich startowi w przyszłorocznym Euro (cztery mecze w Petersburgu) nic nie grozi.

Komitet Wykonawczy WADA będzie musiał 9 grudnia w Paryżu zalecenie swego organu kontrolnego (CRC) przyjąć lub odrzucić. Nic nie wskazuje na to, by to drugie rozwiązanie było możliwe. Kierownictwo WADA jest bowiem przekonane, że Rosjanie – pomimo śmiertelnych grzechów, jakie popełnili przed igrzyskami w Soczi – dostali szansę, by z tej afery wyjść z twarzą, ale jej nie wykorzystali.

Reklama
Reklama

Dane z moskiewskiego laboratorium, które przekazali WADA (chodzi o dopingowe manipulacje sprzed roku 2015) były preparowane aż do stycznia tego roku, gdy bazę danych udostępniono WADA. Tupetu Rosjan nie zmniejszył fakt, że znakomicie wiedzieli, iż prawdziwa baza już jest w posiadaniu Światowej Agencji Antydopingowej i chodzi tylko o porównanie.

Ślady manipulacji starano się ukryć, całą winę zwalano na badaczy z ówczesnego moskiewskiego laboratorium, którzy mieli niekorzystne dla rosyjskich sportowców wyniki kontroli fałszować w zamian za łapówki. Usunięto wszystko, co mogłoby świadczyć o instytucjonalnym uczestnictwie laboratorium w oszustwach w latach 2014–2015. Za całe zło ma odpowiadać zbiegły do USA (z obawy o swoje życie w Moskwie) jego ówczesny szef Grigorij Rodczenkow.

Ponieważ wszystko to działo się już wówczas, gdy Rosjanie zdawali sobie sprawę z konsekwencji swoich matactw, stanowi to w oczach WADA bardzo poważną okoliczność obciążającą. Dlatego jest coraz bardziej prawdopodobne, że Rosji nie będzie ani podczas przyszłorocznych letnich igrzysk w Tokio, ani podczas zimowych w roku 2022 w Pekinie.

Czy nie będzie też rosyjskich sportowców? W nowej sytuacji możliwości pomocy ojczyźnie Władimira Putina przez MKOl i Thomasa Bacha osobiście są ograniczone. Nie ma też już chyba takiej politycznej woli. Świadczy o tym dobitnie wtorkowa deklaracja przekazana mediom:

„MKOl poprze jak najsurowsze sankcje przeciwko odpowiedzialnym za tę manipulację. Stanowczo potępiamy te działania. Jest to zamach na wiarygodność sportu i obraza dla światowego ruchu sportowego".

Jak widać, nad rosyjskim sportem gaśnie światło, choć w kategoriach czysto prawnych ostatni głos może mieć Międzynarodowy Trybunał do spraw Sportu w Lozannie, do którego Rosjanie mogą zwrócić się po niekorzystnym werdykcie WADA.

Reklama
Reklama

Bardzo ciekawe jest też to, co zrobi Władimir Putin – rozkręci antyzachodnią propagandową machinę, czy też przyzna, że matka Rosja zgrzeszyła i pokuty nie da się uniknąć.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama