Podium coraz bliżej. Aleksander Zniszczoł nowym liderem kadry polskich skoczków

30-letni Aleksander Zniszczoł wyrasta na lidera kadry polskich skoczków narciarskich. Spośród zawodników Thomasa Thurnbichlera to on jest dziś w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata najwyżej.

Publikacja: 09.02.2024 11:13

Aleksander Zniszczoł

Aleksander Zniszczoł

Foto: PAP/DPA

Pierwszy raz blisko podium był w Zakopanem. Zajmował czwarte miejsce po pierwszej serii i niewiele — bo 1,4 pkt — tracił do Słoweńca Anze Laniska. Skończył na jedenastej lokacie. Później, w pierwszym konkursie na skoczni w Willingen, był na półmetku trzeci i wydawało się, że sukces jest w zasięgu, ale słabszy drugi skok spowodował, że wylądował na ósmej pozycji.

Kolejnego dnia, w rewanżowym konkursie na Muehlenkopfschanze, byliśmy przekonani, że wreszcie się uda. Polak prowadził z ogromną przewagą nad Japończykiem Ryoyu Kobayashim (12,4 pkt) i miał 18,3 pkt więcej niż czwarty Norweg Marius Lindvik. Prowadzenia jednak nie utrzymał. Ponownie był ósmy.

Czytaj więcej

Mistrzostwa świata w lotach. Dyskwalifikacja zabrała Polakom szanse na podium

Puchar Świata w skokach narciarskich. Aleksander Zniszczoł blisko podium

Jego miejsca i tak były najlepszymi, jakie w tym sezonie osiągnął jakikolwiek polski skoczek w konkursie indywidualnym Pucharu Świata. Ostatni weekend w ogóle był dla Zniszczoła najlepszym, jeśli chodzi o występy w elicie. Wprawdzie w 2020 roku w Niżnym Tagile był szósty, ale tamte zawody nie były najmocniej obsadzone. Zabrakło liderów wielu ekip - także polskiej.

Zniszczoł trwającą zimę zaczął w Pucharze Świata, ale po słabszych występach trafił do Pucharu Kontynentalnego. Wrócił do elity na Turniej Czterech Skoczni, a od konkursu w Garmisch-Partenkirchen regularnie zdobywa punkty. Uzbierał ich 151, w klasyfikacji generalnej jest 23.

Czytaj więcej

Puchar Świata. Historyczny sukces Polaków w Kanadzie

Kim jest Aleksander Zniszczoł, lider kadry polskich skoczków

- Wiem, że skaczę na poziomie czołówki. W Willingen straciłem szansę na coś dużego. Nie powiem, że spaliłem się psychicznie, bo dobrze to sobie w głowie poukładałem. Szkoda podium, ale co się odwlecze, to nie uciecze – mówi zawodnik, który już w młodym wieku był skoczkiem obiecującym. Zniszczoł zdobył m.in. cztery medale mistrzostw świata juniorów, w tym złoty w drużynie (2014). 

Polaków w najbliższy weekend czekają zawody w Lake Placid. Olimpijski obiekt z 1980 roku drugi raz z rzędu ugości karuzelę Pucharu Świata. Rok temu wiślanin w Stanach Zjednoczonych zajął 13 i 21. miejsce. Skoczków czekają konkursy indywidualne (sobota i niedziela o 15.15) oraz konkurs duetów (sobota 23.00).

Pierwszy raz blisko podium był w Zakopanem. Zajmował czwarte miejsce po pierwszej serii i niewiele — bo 1,4 pkt — tracił do Słoweńca Anze Laniska. Skończył na jedenastej lokacie. Później, w pierwszym konkursie na skoczni w Willingen, był na półmetku trzeci i wydawało się, że sukces jest w zasięgu, ale słabszy drugi skok spowodował, że wylądował na ósmej pozycji.

Kolejnego dnia, w rewanżowym konkursie na Muehlenkopfschanze, byliśmy przekonani, że wreszcie się uda. Polak prowadził z ogromną przewagą nad Japończykiem Ryoyu Kobayashim (12,4 pkt) i miał 18,3 pkt więcej niż czwarty Norweg Marius Lindvik. Prowadzenia jednak nie utrzymał. Ponownie był ósmy.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Skoki narciarskie
PŚ w Willingen. Prowadził Aleksander Zniszczoł, wygrał Andreas Wellinger
Skoki narciarskie
PŚ w skokach. Rekord i zwycięstwo Johanna Andre Forfanga
Skoki narciarskie
Stefan Kraft mistrzem świata w lotach, Piotr Żyła szósty
Skoki narciarskie
Ryoyu Kobayashi skoczył 291 m. Rekord, który może zmienić skoki narciarskie
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Skoki narciarskie
Kamil Stoch chce znów wygrywać. Ma w tym pomóc osobisty trener