Reklama

Turniej Czterech Skoczni. Dwie dekady tęsknoty za orłem

22 lata czekają Niemcy na zwycięzcę Turnieju Czterech Skoczni. Może nim zostać Andreas Wellinger, choć przed ostatnim konkursem prowadzi Ryoyu Kobayashi.

Publikacja: 05.01.2024 03:00

Andreas Wellinger zapowiada w sobotę „atak na pełnym gazie”

Andreas Wellinger zapowiada w sobotę „atak na pełnym gazie”

Foto: AFP

Historia turnieju podpowiada z nieubłaganą logiką, że szanse Japończyka – zwycięzcy z 2019 i 2022 roku – są nieco większe. Jego przewaga wynosi dziś 4,8 pkt.

Zdarzały się wcześniej mniejsze różnice między prowadzącym a wiceliderem po trzech konkursach (dokładnie – 11 razy), ale nawet wtedy częściej wygrywał lider. Na liście niespełnionych jest polskie nazwisko, bo w 1964 roku Józef Przybyła tracił do Veikko Kankkonena 1,2 pkt. Po pierwszym skoku w Bischofshofen prowadził nawet w klasyfikacji generalnej, ale ostatni skok zakończył upadkiem i spadł na szóste miejsce.

Pozostało jeszcze 87% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Skoki narciarskie
Polscy skoczkowie rozliczają trenera Thomasa Thurnbichlera
Skoki narciarskie
Thomas Thurnbichler zwolniony. Jest nowy trener polskich skoczków
Skoki narciarskie
Skoki narciarskie nad przepaścią. Trwa walka o odzyskanie wiarygodności
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Co dolega polskim skokom narciarskim?
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Skoki narciarskie
MŚ w Trondheim. Polska drużyna skoczków najgorzej od 20 lat
Reklama
Reklama