Reklama

Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Cudu nie było, Francuzki wyraźnie lepsze

Pierwsza połowa dawała kibicom nadzieję na to, że polskie piłkarki ręczne zdołają sprawić sensację i zatrzymać mistrzynie świata. Po przerwie czar prysł i nasza drużyna przegrała z Francją 28:42.

Publikacja: 02.12.2025 23:34

Katarzyna Cygan podczas meczu grupy F mistrzostw świata piłkarek ręcznych z Holandią, 2 grudnia

Katarzyna Cygan podczas meczu grupy F mistrzostw świata piłkarek ręcznych z Holandią, 2 grudnia

Foto: PAP, Marcin Bielecki

Już przed meczem było wiadomo, że obie drużyny mają zapewniony awans do głównej części imprezy. Mistrzostwa świata są jednak tak skonstruowane, że trzeba tam „zabrać ze sobą” jak najwięcej punktów z pierwszej rundy za zwycięstwa, żeby liczyć się w walce o medale.

Właśnie to było stawką spotkania z Francuzkami, czyli rywalem najtrudniejszym z możliwych, mistrzyniami świata i wicemistrzyniami olimpijskimi.

Francja – Polska. Wysoka porażka piłkarek ręcznych 

Ta drużyna przechodzi wprawdzie przebudowę, brakuje w niej kilku doświadczonych zawodniczek, ale potencjał i tak ma ogromny. W dwóch pierwszych meczach Francuzki rzuciły rywalkom 90 bramek, same tracąc ledwie 39. Polki musiały wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i mieć dodatkowo trochę szczęścia, żeby walczyć o zwycięstwo.

Czytaj więcej

Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Ładne porażki już były

I rzeczywiście wyszły na parkiet z nastawieniem, że mistrzynie świata to w sumie nikt straszny i spróbują szczęściu pomóc. Pierwsze rzuciły bramkę, a potem pilnowały prowadzenia, grając uważnie w obronie i rozsądnie w ataku. Ważne było to, że nie spieszyły się z rozgrywaniem akcji, a każdą zagrywkę chciały wypieścić, żeby znaleźć dobrą pozycję. Piłka kilka razy trafiła do obrotowej Natalii Pankowskiej, skuteczna z drugiej linii była Monika Kobylińska, a na prawym skrzydle Magdalena Balsam.

Reklama
Reklama

W 17. minucie było 10:7 dla drużyny Arne Stenstada i trener Francuzek poprosił o czas. Zmienił ustawienie w obronie, a to, co powiedział drużynie, widocznie zmobilizowało jego zawodniczki, bo od tego czasu gra się zmieniła. Polki zaczęły mieć problemy w ataku, a same coraz łatwiej traciły bramki. Rzadko myliła się Pauletta Foppa, skuteczna była Lena Grandveau (nie pomyliła się ani razu) i Suzanne Wajoka.

Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Z kim Polki zagrają w drugiej rundzie?

Do przerwy udawało się jeszcze utrzymać blisko rywalek, ale w drugiej połowie Polki chyba opadły z sił. Myliły się coraz częściej, a po przechwytach Francuzki wyprowadzały skuteczne kontry, których nie mogła zatrzymać Adrianna Płaczek. W trzecim, kolejnym meczu mistrzynie świata zdobyły ponad 40 bramek, imponując szybkością i skutecznością.

Czytaj więcej

Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Wysokie zwycięstwo Polek na dobry początek

Teraz polska grupa łączy się z tą, w której grały współgospodynie Holenderki. Pozostałymi rywalkami Polek będą reprezentacje Austrii i Argentyny. O awans do ćwierćfinału będzie trudno, ale marzyć można.

Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Ładne porażki już były
Piłka ręczna
Mistrzostwa świata piłkarek ręcznych. Wysokie zwycięstwo Polek na dobry początek
Piłka ręczna
Więcej niż gra. Rusza akcja „Szacunek do Samego Końca” w polskiej piłce ręcznej
Piłka ręczna
Jota Gonzalez w reprezentacji Polski. Czy to trener na miarę naszych marzeń?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Piłka ręczna
Liga Mistrzów. Ponury wieczór dla Orlenu Wisły. Industria żegna się z honorem
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama