Tylko 9 zł z Płatnościami powtarzalnymi
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 23.01.2015 13:36 Publikacja: 22.01.2015 20:41
Foto: AFP
Trzy mecze, trzy porażki. Taki był bilans czeskiego zespołu przed meczem z Islandią. Porażki 27:30 z Francją, 22:36 ze Szwecją i 24:27 z Egiptem sprawiły, że to Skandynawowie byli zdecydowanymi faworytami tego spotkania.
Jednak zaraz po pierwszym gwizdku sędziów stało się coś niewytłumaczalnego i niespodziewanego. Już po ośmiu minutach Czesi prowadzili pięcioma bramkami (8:3). Byli wyjątkowo zmotywowani i waleczni. Z każdą minutą powiększali swoją przewagę. Rywale mogli jedynie patrzeć, jak reprezentacja Czech zdobywa kolejne gole. Czescy piłkarze schodzili na przerwę prowadząc 21:11.
Superliga sp. z o.o. we współpracy ze Związkiem Piłki Ręcznej rozpoczyna kampanię społeczną pod hasłem "Szacunek...
Browary Warszawskie i wrocławska Kępa Mieszczańska to propozycja Echo Group dla inwestorów zainteresowanych wykończonymi mieszkaniami w prestiżowych lokalizacjach, gotowymi do zarabiania od zaraz.
Jota Gonzalez został nowym selekcjonerem reprezentacji Polski i przekonuje, że drużyna, która zajęła 25. miejsce...
Industria Kielce i Orlen Wisła Płock pożegnały się z Ligą Mistrzów piłkarzy ręcznych w 1/8 finału. O ile oczekiw...
Orlen Wisła Płock może po raz drugi awansować do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Mniejsze szanse ma Industria Kielce...
Związek Piłki Ręcznej w Polsce poinformował, że podjął decyzję o zwolnieniu z funkcji trenera reprezentacji Pols...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas