Kiedy wystartuje ekstraklasa i dlaczego bez głównego sponsora

Decyzje trybunału w czwartek Mało prawdopodobne, żeby rozgrywki rozpoczęły się w tym tygodniu. Liga czeka na werdykt Trybunału Arbitrażowego PKOl w sprawie Zagłębia Lubin i Korony Kielce

Aktualizacja: 29.07.2008 20:23 Publikacja: 29.07.2008 00:50

Kiedy wystartuje ekstraklasa i dlaczego bez głównego sponsora

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Dziś zapadnie decyzja kiedy trybunał zajmie się odwołaniami od kar za korupcję złożonymi przez kluby z Lubina i Kielc. Najprawdopodobniej zrobi to w czwartek, a od jego orzeczenia zależy skład ekstraklasy.

Wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator uważa, że trybunał przekreślił walkę z korupcją. – W jednym z dzienników sekretarz trybunału pani Romana Troicka–Sosińska oświadczyła, że “Zagłębie będzie musiało być dopuszczone do ekstraklasy” – powiedział Kolator. – Zrobiła to przed posiedzeniem trybunału i bez wysłuchania przedstawicieli PZPN. Może to oznaczać, że decyzja w tej sprawie już zapadła, a argumenty związku nie będą miały żadnego znaczenia.

Romana Troicka–Sosińska przedstawiła w “Super Expressie” argumenty mające świadczyć o tym, że trybunał, podejmując decyzję, nie popełnił żadnego błędu. Niezależnie od odczuć PZPN. Trybunał unieważnił degradację Widzewa ze względu na przedawnienie czynów korupcyjnych.

W przypadku sprawy Arki, rozpatrywanej wcześniej, nie mógł tego zrobić (krytycy decyzji trybunału często przywołują właśnie ten przykład), bo jeden z czynów korupcyjnych zdarzył się mniej niż dwa lata przed rozpoczęciem postępowania dyscyplinarnego.

Gdyby Zagłębiu i Koronie przywrócono prawo gry w ekstraklasie, powstałby problem z jej składem. Zgodnie z wcześniejszym postanowieniem PZPN do ekstraklasy zakwalifikowano 16 klubów, które do 22 lipca spełniły wymagania sportowe i licencyjne. Zagłębie i Korona, zdegradowane za korupcję, mogłyby więc zostać do tej klasy rozgrywkowej dokooptowane. To jednak nie jest takie proste. Taką decyzję może podjąć PZPN, wspólnie z Ekstraklasą SA. Wymagałoby to zmiany statutu spółki Ekstraklasa, której akcjonariuszami jest 16 klubów i PZPN.

Wiadomo, że dotychczasowi udziałowcy są przeciwni powiększaniu ligi, ponieważ oznaczałoby to zmniejszenie wpływów z Canal+, przypadających na każdy klub. Przeszkodą są także zawarte już umowy Ekstraklasy SA z Canal+ i Pumą, która jest dostawcą oficjalnych piłek. Zwiększenie liczby uczestników rozgrywek o dwie drużyny oznaczałoby rozegranie jednego meczu w kolejce więcej, czyli wzrost kosztów produkcji Canal+ o ponad 3 mln złotych rocznie.

Musiałaby zostać zmieniona umowa z TVP, pokazującą mecze i produkującą w niedzielę magazyn ligowy. Wymagałoby to także zaangażowania większej liczby sędziów lub intensywniejszej pracy tych 21, którzy otrzymali uprawnienia do prowadzenia meczów ekstraklasy.

To powoduje, że ani odbywające się dziś zebranie rady nadzorczej Ekstraklasy SA, ani zarząd PZPN nie podejmą prawdopodobnie żadnych decyzji.

Leo Beenhakker mimo opóźnionego startu ligi nie odwołał zgrupowania reprezentacji. Najbliższe zgrupowanie – a właściwie konsultacje z piłkarzami z polskiej ligi – zacznie się w poniedziałek 4 sierpnia, potrwa trzy dni i zakończy meczem sparingowym z Maccabi Hajfa.Beenhakker nie mógł skorzystać z piłkarzy Wisły Kraków, którzy w tym samym czasie przygotowywać się będą do rewanżu z Beitarem Jerozolima w drugiej rundzie kwalifikacyjnej Ligi Mistrzów.

Większość zawodników była już powoływana do reprezentacji, największą niespodzianką jest obecność w kadrze Adama Stachowiaka i Marcina Krzywickiego.

Kadra

Bramkarze: Sebastian Przyrowski (Polonia Warszawa), Adam Stachowiak (Odra Wodzisław).

Obrońcy: Jakub Rzeźniczak, Przemysław Wysocki (Legia Warszawa), Tomasz Jodłowiec (Polonia), Mariusz Pawelec (Śląsk Wrocław), Tomasz Lisowski (Widzew Łódź), Piotr Polczak (Cracovia).

Pomocnicy: Radosław Majewski (Polonia), Piotr Kuklis (Widzew Łódź), Bartłomiej Dudzic (Cracovia), Tomasz Bandrowski, Sławomir Peszko (Lech Poznań), Adam Danch, Michał Pazdan (Górnik Zabrze), Maciej Rybus (Legia).

Napastnicy: Marcin Krzywicki (Cracovia), Robert Lewandowski (Lech), Tomasz Zahorski (Górnik Zabrze), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin).

—koło

Dziś zapadnie decyzja kiedy trybunał zajmie się odwołaniami od kar za korupcję złożonymi przez kluby z Lubina i Kielc. Najprawdopodobniej zrobi to w czwartek, a od jego orzeczenia zależy skład ekstraklasy.

Wiceprezes PZPN Eugeniusz Kolator uważa, że trybunał przekreślił walkę z korupcją. – W jednym z dzienników sekretarz trybunału pani Romana Troicka–Sosińska oświadczyła, że “Zagłębie będzie musiało być dopuszczone do ekstraklasy” – powiedział Kolator. – Zrobiła to przed posiedzeniem trybunału i bez wysłuchania przedstawicieli PZPN. Może to oznaczać, że decyzja w tej sprawie już zapadła, a argumenty związku nie będą miały żadnego znaczenia.

Pozostało 82% artykułu
Piłka nożna
Polska - Portugalia 1:3. Wyższość jubilerów nad kowalami
Piłka nożna
Polska - Portugalia 1:3. Wieczór do zapomnienia, wygrał tylko jeden kibic
Piłka nożna
Liga Narodów. Polacy przed meczem z Portugalią: Najważniejsze jest zwycięstwo
Piłka nożna
Polska - Portugalia. Bartosz Kapustka: Powalczymy o zwycięstwo
Piłka nożna
Co wiemy po roku Michała Probierza w roli selekcjonera? „To nie jest pokolenie jak za Adama Nawałki”