Reklama
Rozwiń
Reklama

Legia i Lech grają o wiosnę w Europie

Legia gra w Brugii o życie. Lech ma być bardziej ofensywny niż w pierwszym meczu z Fiorentiną.

Aktualizacja: 05.11.2015 06:11 Publikacja: 04.11.2015 20:03

Nemanja Nikolić (w środku) w fazie grupowej LE jeszcze gola dla Legii nie zdobył

Nemanja Nikolić (w środku) w fazie grupowej LE jeszcze gola dla Legii nie zdobył

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak

Dla Legii każdy mecz w Lidze Europejskiej jest już z gatunku tych o wszystko. Warszawianie płacą cenę za kiepski początek i porażkę w pierwszej kolejce z duńskim Midtjylland. Bo że w dwumeczu z Napoli wielu punktów nie będzie, można było założyć tuż po losowaniu.

Porażka w Brugii oznaczać będzie już niemal na pewno, że zawodnicy Stanisława Czerczesowa będą mogli całą uwagę skupić na pogoni za Piastem Gliwice w ekstraklasie. Oczywiście pewne matematyczne szanse, ale tylko przy zwycięstwie Włochów z Duńczykami w równolegle rozgrywanym spotkaniu, na awans do fazy pucharowej legioniści wciąż zachowają. Ale cała zabawa sprowadzać się będzie do kreślenia kolejnych fantastycznych scenariuszy typu wygrana z Napoli na wyjeździe w ostatniej kolejce.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Piłka nożna
Polska w barażach o mundial zagra u siebie z Irlandią lub rywalem z Bałkanów
Piłka nożna
Curaçao zagra na mundialu. Kraj jest mniejszy niż Warszawa
Piłka nożna
Jak polscy piłkarze wpadli w pułapkę
Piłka nożna
Bartosz Bereszyński po meczu z Maltą. „Chyba zabrakło nam koncentracji”
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Piłka nożna
Malta – Polska 2:3. Niespodziewane męki na koniec eliminacji mundialu, uratował nas rykoszet
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama