Hansi Flick trenerem Barcelony? Świetna wiadomość dla Roberta Lewandowskiego

Niemiecki trener jest obecnie najpoważniejszym kandydatem do objęcia stanowiska po Xavim. To pod jego wodzą kapitan reprezentacji Polski miał znakomity czas w Bayernie Monachium i wygrał Ligę Mistrzów.

Publikacja: 17.02.2024 12:39

To pod wodzą Hansiego Flicka Robert Lewandowski (na zdjęciu) miał kapitalny czas w Bayernie Monachiu

To pod wodzą Hansiego Flicka Robert Lewandowski (na zdjęciu) miał kapitalny czas w Bayernie Monachium.

Foto: REUTERS/Albert Gea

Kiedy pod koniec stycznia Xavi zapowiedział, że po sezonie odejdzie z Barcelony, natychmiast ruszyła lawina spekulacji o tym, kto zostanie szkoleniowcem katalońskiego klubu. Minął niespełna miesiąc, a dziennikarze - nie tylko w Hiszpanii, ale w całej Europie - ułożyli przynajmniej kilka list, na których pojawiły się nazwiska kandydatów do zastąpienia wybitnego niegdyś piłkarza.

Dlaczego Hansi Flick zatrudnił agenta Roberta Lewandowskiego

Trzeba przyznać, że niektóre z pomysłów są nieco absurdalne, jak np. to, że zespół miałby objąć Jose Mourinho. W ostatnich dniach na pozycję faworyta wysunął się Hansi Flick. Były trener Bayernu i selekcjoner reprezentacji Niemiec - zdaniem hiszpańskich mediów - podobno szlifuje hiszpański, a także kontaktował się z potencjalnymi współpracownikami. Jednym z nich miałby zostać były podopieczny w bawarskim zespole, Javi Martinez, który od prawie trzech lat gra w Katarze. 36-latek nosi się z zamiarem zakończenia kariery.

Czytaj więcej

Legia pobiła rekord. Turcy stawiają Andrzeja Dudę w roli głównej

Pomysł na futbol Hansiego Flicka, który uwielbia grać ofensywnie, pasuje do Barcelony. Zresztą kataloński klub ma bardzo bolesne wspomnienia związane z tym szkoleniowcem. W pandemicznym sezonie 2019/2020, w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, Bayern rozbił Barcę, jeszcze z Leo Messim, aż 8:2. Fabrizio Romano, włoski dziennikarz znakomicie zorientowany w transferach, zasygnalizował niedawno, że Niemiec ma marzenie, by przejąć stery w stolicy Katalonii. Dodatkowo na jaw wyszło, że Flick niedawno zatrudnił nowego agenta. To Pini Zahavi, który ma bardzo dobre relacje z prezesem Barcelony Joanem Laportą. Jest również menedżerem Roberta Lewandowskiego i przeprowadził transfer Polaka do hiszpańskiego klubu.

Co osiągnął Robert Lewandowski pod wodzą Hansiego Flicka

Trzeba przyznać, że opcja z Flickiem na stanowisku trenera Barcelony jest najlepszą z możliwych dla kapitana reprezentacji Polski. To pod jego wodzą Lewandowski miał kapitalny czas w Monachium. Flick objął bawarski zespół w listopadzie 2019 roku, a niecały rok później - z Lewandowskim w składzie - Bayern świętował triumf w Lidze Mistrzów. Polak został królem strzelców, a razem z Niemcem zdobył aż siedem trofeów w niespełna dwa lata.

Co więcej statystyki naszego napastnika pod wodzą Flicka są znakomite. W 71 meczach strzelił 83 gole i zanotował 22 asysty. Brał zatem bezpośredni udział przy 105 z 225 zdobytych przez Bayern za kadencji Flicka bramkach. W sezonie 2020/2021 pobił słynny rekord Gerda Muellera. Strzelił 41 goli w 29 meczach.

Ilu niemieckich trenerów miała Barcelona

Jeśli Hansi Flick obejmie Barcelonę, zostanie trzecim niemieckim trenerem w historii klubu. Pierwszy był, niemal pół wieku temu, Hennes Weisweiler. Legenda Borussii Moenchengladbach, wybrany trenerem stulecia tego klubu, w Katalonii nie poradził sobie najlepiej. W sezonie 1975/1976 zajął w hiszpańskiej ekstraklasie drugie miejsce i wrócił do Niemiec, by dwa lata później wygrać Bundesligę z 1. FC Koeln.

Czytaj więcej

Liga Konferencji: Legia zawstydza i daje nadzieje

Zdecydowanie lepiej poszło w Barcelonie innej legendzie trenerskiej z Niemiec - Udo Lattkowi. Charyzmatyczny szkoleniowiec objął Barcę przed sezonem 1981/1982 i w pierwszym roku wywalczył Puchar Zdobywców Pucharów. Warto podkreślić, że było to piąte w historii trofeum europejskie w dorobku Barcelony. Dziś kataloński klub może poszczycić się 17 takimi sukcesami. Lattek pracował na Camp Nou do marca 1983 roku. Odszedł, bo nie za bardzo umiał porozumieć się z młodym, bardzo zdolnym i świeżo sprowadzonym chłopakiem z Argentyny, który nazywał się Diego Maradona.

Kiedy pod koniec stycznia Xavi zapowiedział, że po sezonie odejdzie z Barcelony, natychmiast ruszyła lawina spekulacji o tym, kto zostanie szkoleniowcem katalońskiego klubu. Minął niespełna miesiąc, a dziennikarze - nie tylko w Hiszpanii, ale w całej Europie - ułożyli przynajmniej kilka list, na których pojawiły się nazwiska kandydatów do zastąpienia wybitnego niegdyś piłkarza.

Dlaczego Hansi Flick zatrudnił agenta Roberta Lewandowskiego

Pozostało 89% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Piłka nożna
Liga Mistrzów: Karnawał dopiero się zaczyna
Piłka nożna
Barcelona znów gubi punkty. Czy to już koniec szans na obronę tytułu w Hiszpanii?
Piłka nożna
Zrozumieć katalońską duszę
Piłka nożna
Juergen Klopp i Xavi stracili energię
Piłka nożna
Liga Narodów. Polacy przed meczem z Portugalią: Najważniejsze jest zwycięstwo