Zrozumieć katalońską duszę

Barcelona znów rusza na poszukiwania trenera, który spróbuje przywrócić jej dawną chwałę. Przyszłość Roberta Lewandowskiego pozostaje niepewna.

Publikacja: 30.01.2024 03:00

Robert Lewandowski decyzję Xaviego o odejściu podobno przywitał łzami

Robert Lewandowski decyzję Xaviego o odejściu podobno przywitał łzami

Foto: JOHN THYS/AFP

Podobno w szatni były łzy, płakał nawet Robert Lewandowski. Kapitan Sergi Roberto apelował zaś do kolegów o zaangażowanie i walkę do końca sezonu. Po tym, jak Xavi przekazał swoim piłkarzom, że to jego ostatnie miesiące na stanowisku, zapanowała cisza i konsternacja, choć od kilku tygodni przyszłość szkoleniowca katalońskiej ekipy była gorącym tematem we wszystkich mediach – nie tylko tych hiszpańskich.

Decyzję Xavi miał podjąć już kilka kilka dni wcześniej, sobotnia porażka z Villarrealem (3:5) nie miała już znaczenia, ale na pewno przyspieszyła moment ogłoszenia wiadomości. Trudno było zresztą trzymać ją dalej w tajemnicy, skoro hiszpańscy dziennikarze wyśledzili, że po meczu trener udał się na rozmowę z prezesem Joanem Laportą.

Czytaj więcej

Jak gaśnie Robert Lewandowski

Zarząd klubu nie był jednomyślny, czy Xavi powinien kontynuować swoją pracę. Laporta początkowo dymisji nie przyjął, ale ją uszanował i ostatecznie zaakceptował.

Decydujące znaczenie miały nie tylko względy sportowe, ale także rodzinne. Bliscy Xaviego coraz gorzej znosili bowiem krytykę, a on chciał ochronić ich przed presją. Rodzinę o planach poinformował już w połowie stycznia, zawodników – przed niedzielnym treningiem.

Większość z nich o tym, co się wydarzyło, dowiedziała się z internetu i telewizji.

Zostań, trenerze

– Przykro mi, że wyszło to w taki sposób, ale nie mogłem dłużej zwlekać. To było coś, co nosiłem w sobie od dawna. Wierzę, że tak będzie najlepiej dla wszystkich. Dla mnie, bo pozbędę się pewnego ciężaru, i dla was – ponieważ będziecie mogli grać bez tak dużej presji – relacjonuje przebieg spotkania trenera z piłkarzami Javi Miguel z dziennika „AS”.

Czytaj więcej

Juergen Klopp i Xavi stracili energię

Mówiąc to, Xavi podobno z trudem powstrzymywał łzy. Były brawa i uściski, niektórzy mieli namawiać go do zmiany decyzji. Według stacji radiowej RAC1 w tym gronie był m.in. Lewandowski. Trudno się dziwić, przecież to właśnie Xavi sprowadzał go do Barcelony i nie stracił do niego zaufania, nawet gdy Polaka zawodził strzelecki instynkt i zdarzały mu się długie serie bez bramki.

Pomijając kwestie sentymentalne, przyjście nowego trenera to zawsze duża niewiadoma. Zwłaszcza gdy lata lecą, a po dawnej formie pozostało tylko wspomnienie.

Słychać więc, że po sezonie może dojść w składzie drużyny do małej rewolucji, a wraz z Xavim odejdzie m.in. Sergi Roberto, czyli jeden z tych nielicznych obok Lewandowskiego zawodników, którzy przekroczyli trzydziestkę.

Klopp i Flick faworytami

Kto miałby tę rewolucję przeprowadzić? Władze Barcelony zatrudniłyby najchętniej kogoś, kto rozumie katalońską duszę, dlatego mocnym kandydatem wydawał się Rafael Marquez – jeden z najlepszych meksykańskich piłkarzy, który na Camp Nou spędził siedem sezonów, a teraz trenuje rezerwy klubu.

– Kto nie chciałby poprowadzić Barcelony? Jej się nie odmawia - mówi Marquez.

Szefowie chwalą sobie jego pracę, ale 44-latek stawia dopiero pierwsze kroki w zawodzie. Z medialnych przecieków wynika, że nie chcą ryzykować i widzieliby na stanowisku kogoś bardziej doświadczonego, choć Laporta niejednokrotnie był widywany na trybunach podczas meczów jego drużyny.

Jednym z faworytów prezesa jest Juergen Klopp, który w piątek ogłosił, że odejdzie z Liverpoolu. Tyle że Niemiec zamierza zrobić sobie przerwę od piłki. Pytanie, czy zmieniłby zdanie, gdyby pojawiła się oferta z Barcelony. I czy nie jest czasem szykowany na nowego selekcjonera reprezentacji Niemiec, jeśli gospodarze Euro 2024 rozczarują podczas mistrzostw.

Czytaj więcej

Kosztowne kontuzje piłkarskich gwiazd

Zatrudnienie Kloppa byłoby ciekawym ruchem z perspektywy Lewandowskiego. To u niego debiutował w Borussii Dortmund, w swoim pierwszym zagranicznym klubie, to on budował pewność siebie polskiego napastnika, gdy opinia publiczna drwiła z jego nieskuteczności i trudnych początków w Bundeslidze.

Na giełdzie nazwisk przewija się też Hansi Flick, czyli trener, z którym Lewandowski święcił największe triumfy w Bayernie Monachium – na czele ze zwycięstwem w Lidze Mistrzów. Odkąd zwolniono go z reprezentacji Niemiec, pozostaje bezrobotny, ale Laporta wciąż ceni jego umiejętności. Proponował mu posadę już w 2021 roku.

Sezon do zapomnienia

Zostawiać Arsenalu – wbrew plotkom – nie zamierza Mikel Arteta. – Nie wiem, skąd się wzięły te informacje. To nieprawda. Nigdzie nie odchodzę – dementuje wychowanek Barcelony, który ma jeszcze rok kontraktu w Londynie i planuje go wypełnić.

W tle przewija się również kandydatura innego byłego piłkarza Dumy Katalonii Thiago Motty. Padają nazwiska Roberto De Zerbiego, który odmienił Brighton, oraz Michela, który prowadzi rewelacyjną Gironę.

Ten sezon jest już praktycznie przegrany. Barcelona nie obroniła Superpucharu Hiszpanii, odpadła z Pucharu Króla, a w lidze traci dziesięć punktów do Realu Madryt (i 11 do rewelacyjnej Girony, która otwiera tabelę, ale rozegrała jeden mecz więcej). Pozostała jej właściwie tylko Champions League, ale wiara, że akurat tam będzie w stanie o coś powalczyć, jest wśród kibiców niewielka (rywalem Katalończyków w 1/8 finału będzie Napoli).

Trzeba więc wylewać fundamenty pod kolejny sezon.

Podobno w szatni były łzy, płakał nawet Robert Lewandowski. Kapitan Sergi Roberto apelował zaś do kolegów o zaangażowanie i walkę do końca sezonu. Po tym, jak Xavi przekazał swoim piłkarzom, że to jego ostatnie miesiące na stanowisku, zapanowała cisza i konsternacja, choć od kilku tygodni przyszłość szkoleniowca katalońskiej ekipy była gorącym tematem we wszystkich mediach – nie tylko tych hiszpańskich.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
PIŁKA NOŻNA
Komu przeszkadza Robert Lewandowski w Barcelonie?
Piłka nożna
Myśleli, że sprowadzili byłego piłkarza Barcelony. Przyjechał jego bliźniak, który grał w Polsce?
Piłka nożna
Pożegnanie Kyliana Mbappe z Paryżem. Były gwizdy i cisza
Piłka nożna
Bayer Leverkusen śrubuje niesamowity rekord. Czy zakończy sezon bez porażki?
Piłka nożna
Mistrza Anglii poznamy dopiero w ostatniej kolejce. Arsenalowi pomóc może Tottenham