Legia wciąż słaba

Wisła Kraków wygrywa pierwszy raz w tym roku. Goni ją Lech Poznań. W Legii nowy tylko trener

Aktualizacja: 22.03.2010 00:11 Publikacja: 22.03.2010 00:10

Legia wciąż słaba

Foto: ROL

Kiedy w meczu Legii ze Śląskiem Stefan Białas wpuszczał na boisko kolejnych rezerwowych, kibice nie wierzyli własnym oczom. Drużyna miała walczyć o mistrzostwo, a przy wyniku 1:1 ratować mieli ją Piotr Giza, Pance Kumbev i Ariel Borysiuk.

Trener gości Ryszard Tarasiewicz po meczu zarzucił zawodnikom Legii zdradę poprzedniego trenera. Uznał, że w meczu ze Śląskiem chciało im się bardziej niż wcześniej, a to nie fair. Legię żwawszą niż zwykle widział jednak tylko Tarasiewicz, Białas musiał przyznać się do bezradności: niby w kadrze na mecz byli Marcin Mięciel i Bartłomiej Grzelak, ale żaden nie mógł zagrać przeciwko Śląskowi. Mięciel z grypą odjechał ze stadionu przed meczem, Grzelak – już kiedy trener kazał mu założyć koszulkę – stwierdził, że boli go pachwina. Legia ma walczyć o mistrzostwo z jednym zdrowym napastnikiem Dongiem Fangzhuo.

3:0 – wynik, jakim zakończyło się spotkanie Wisły Kraków z Lechią Gdańsk, jest trochę mylący. Mówienie, że zadziałał cudowny dotyk Henryka Kasperczaka – dużą przesadą. W porównaniu z rozegranym w środę meczem Pucharu Polski (0:0) trener Tomasz Kafarski w wyjściowym składzie zmienił aż siedmiu zawodników i niewiele brakowało, a Wisłę udałoby się zaskoczyć.

Mistrzowie Polski na strzelenie gola wiosną czekali 482 minuty, udało się w sobotę po akcji dla tej drużyny najbardziej charakterystycznej, czyli po rzucie wolnym i strzale głową Marcelo. Później sędzia uznał gola Tomasa Jirsaka, mimo że piłka nie przekroczyła linii bramkowej, a po minucie wynik ustalił rekonwalescent Rafał Boguski po podaniu Pawła Brożka. Kolejne starcie Wisły z Lechią już w środę, w rewanżowym ćwierćfinale Pucharu Polski.

Za wysoko wygrał też Lech Poznań. Szczęście drużyny, która do Wisły ma już tylko dwa punkty straty, nazywa się Jasmin Burić. W meczu z Jagiellonią bronił strzały, po których mógł skapitulować z czystym sumieniem, raz pomogła mu poprzeczka, a raz sędzia, który nie odgwizdał rzutu karnego po faulu na Tomaszu Frankowskim.

Lech wygrał 2:0 po golach Roberta Lewandowskiego i Tomasza Mikołajczaka i razem z Zagłębiem Lubin i Odrą Wodzisław pozostaje niepokonaną drużyną w tym roku.

Zagłębie wygrało 2:0 z Polonią Warszawa, mimo że pierwszy raz od dawna sędzia mylił się na korzyść drużyny Jose Marii Bakero. Jak długo pozostanie to jego drużyna – pytanie jak najbardziej na miejscu. Polonia jest ostatnia w tabeli, gra słabo i o uratowanie ekstraklasy będzie trudniej z każdym meczem.

[ramka][srodtytul]Tabela ekstraklasy[/srodtytul]

1. Wisła Kraków 21 44 34-15 14 2 5

2. Lech Poznań 21 42 36-18 12 6 3

3. Legia Warszawa 21 39 25-11 11 6 4

4. Ruch Chorzów 21 39 28-19 12 3 6

5. GKS Bełchatów 21 35 24-18 10 5 6

6. Lechia Gdańsk 21 31 21-20 8 7 6

7. Polonia Bytom 21 28 21-18 7 7 7

8. Śląsk Wrocław 21 25 22-22 6 7 8

9. Zagłębie Lubin 21 24 19-27 6 6 9

10. Cracovia 21 23 18-27 6 5 10

11. Korona Kielce 21 22 24-34 5 7 9

12. Arka Gdynia 21 21 17-23 5 6 10

13. Jagiellonia Białystok 21 20 22-20 7 9 5

14. Piast Gliwice 21 20 24-34 5 5 11

15. Odra Wodzisław 21 19 17-29 5 4 12

16. Polonia Warszawa 21 17 15-32 4 5 12

[i]Kolejno: mecze rozegrane, punkty, bramki zdobyte i stracone, zwycięstwa, remisy, porażki.[/i][/ramka]

[ramka][srodtytul]21.kolejka[/srodtytul]

[b]ZAGŁĘBIE LUBIN – POLONIA WARSZAWA 2:0 (0:0)[/b]

Bramki: I. Micanski (71), W. Kędziora (90). Żółte kartki: M. Traore (Zagłębie); D. Mąka (Polonia). Czerwona kartka: M. Traore (50). Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 7500.

Zagłębie: Isailovic – Bartczak, Reina, Stasiak, Costa – Błąd, Ekwueme, Kocot (90, Rymaniak), Hanzel -Micanski (71, Dinis), Traore.

Polonia: Przyrowski – Mynar, Dziewicki, Skrzyński, Brzyski – Trałka, Jodłowiec (76, Mąka), Piątek (68, Sarvas), Gancarczyk (60, Cortez) – Mierzejewski, Gołębiewski.

[b]RUCH CHORZÓW – GKS BEŁCHATÓW 1:0 (0:0)[/b]

Bramki: W. Grzyb (78 z karnego). Żółte kartki: M. Sadlok, G. Baran (Ruch); M. Cetnarski, D. Nowak (GKS). Czerwone kartki: G. Baran (80, Ruch); J. Tosik (77). Sędziował Marek Karkut (Warszawa). Widzów 8000.

Ruch: Pilarz – Nykiel, Grodzicki, Stawarczyk, Sadlok (72, Świerblewski) – Grzyb, Baran, Pulkowski (67, Lisowski), Janoszka – Zając (82, Scherfchen), Sobiech.

GKS: Sapela – Tosik, Pietrasiak, Lacić, Popek – Wróbel, Rachwał (83, Zakrzewski), Cetnarski (60, Gol), Małkowski (79, Janus) – Ujek, Nowak.

[b] LEGIA WARSZAWA – ŚLĄSK WROCŁAW 1:1 (1:0)[/b]

Bramki: dla Legii – D. Choto (10); dla Śląska – S. Dudek (58 z karnego). Żółte kartki: A. Borysiuk, J. Wawrzyniak, I. Astiz, T. Jarzębowski (Legia); D. Sztylka, Ł. Madej (Śląsk). Czerwona kartka: T. Socha (87, Śląsk). Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 4000.

Legia: Mucha – Rzeźniczak, Astiz, Choto (71, Kumbev), Wawrzyniak – Radović (54, Borysiuk), Jarzębowski, Iwański, Rybus – Szałachowski, Dong (64, Giza).

Śląsk: Kelemen – Socha, Celeban, Pawelec, Wołczek – Madej (88, Szewczuk), Dudek, Sztylka, Mila, Ćwielong (73, Ulatowski) – Sotirović (91, Łukasiewicz).

[b] WISŁA KRAKÓW – LECHIA GDAŃSK 3:0 (0:0)[/b]

Bramki: Marcelo (65), T. Jirsak (86), R. Boguski (87). Żółte kartki: H. Wołąkiewicz (Lechia). Sędziował Adam Lyczmański (Bydgoszcz). Widzów 4500.

Wisła: Pawełek – Alvarez, Głowacki, Marcelo, Diaz – Kirm (62, Jirsak), Sobolewski, Ba (62, Łobodziński), Piotr Brożek (77, Boguski) – Paweł Brożek, Małecki.

Lechia: Kapsa – Bąk, Kozans, Wołąkiewicz, Mysona – Pietrowski, Bajić (77, Surma), Rogalski (68, Lukjanovs), Wiśniewski, Nowak – Zabłocki (65, Dawidowski).

[b]KORONA KIELCE – ODRA WODZISŁAW 1:1 (1:0)[/b]

Bramki: dla Korony – M. Tataj (43); dla Odry – Hernani (70, samobójczy). Żółte kartki: A. Vukovic (Korona); S. Velicky, Brasilia (Odra). Sędziował Tomasz Mikulski (Lublin). Widzów 8800.

Korona: Małkowski – Jędrzejczyk, Stano, Hernani, Mijailovic – Sobolewski, Lech (57, Edi), Vukovic, Kaczmarek (70, Kiełb) – Tataj, Zieliński (81, Wilk).

Odra: Onyszko – Velicky, Kowalczyk (64, Magdoń), Dymkowski, Luksik – Piechniak (70, Woś), Malinowski, Cantoro, Kolendowicz (46, Grzegorzewski) – Bueno, Brasilia.

[b]ARKA GDYNIA – CRACOVIA 2:0 (0:0)[/b]

Bramki: J. Tshibamba (50), T. Labukas (80). Żółte kartki: A. Mrowiec (Arka); M. Klich, G. Ovseannicov (Cracovia). Czerwone kartki: A. Mrowiec (78, Arka); M. Klich (43, Cracovia). Sędziował Piotr Siedlecki (Warszawa). Widzów 2800.

Arka: Witkowski – Kowalski, Szmatiuk, Ulanowski, Bednarek – Budziński, Mrowiec, Ława, Bożok (86, Burkhardt) – Tshibamba (90, Czoska), Trytko (74, Labukas).

Cracovia: Merda – Mierzejewski, Tupalski, Wasiluk, Sasin – Pawlusiński (76, Sacha), Baran, Klich, Szeliga, Moskała (46, Goliński) – Matusiak (75, Ovseannicov).

[b]PIAST GLIWICE – POLONIA BYTOM 1:0 (1:0)[/b]

Bramka: K. Wilczek (12). Żółte kartki: K. Wilczek, M. Muszalik (Piast); P. Hricko, A. Klepczyński, L. Killar, D. Kotrys, M. Radzewicz (Polonia). Sędziował Mirosław Górecki (Katowice). Widzów 1500.

Piast: Kwapisz – Kaszowski, Gamla, Glik, Szary – Biskup (71, Iwan), Zganiacz (90, Paluchowski), Muszalik, Pietroń (79, Chylaszek) – Wilczek, Smektała.

Polonia: Skaba – Hricko, Klepczyński, Killar, Kotrys – Trzeciak, Kuranty, Bazik (68, Podstawek), Nowak (56, Sawala), Radzewicz – Bykowski.

[b]LECH POZNAŃ - JAGIELLONIA BIAŁYSTOK 2:0 (1:0)[/b]

Bramki: R. Lewandowski (27), T. Mikołajczak (63). Żółte kartki: D. Injac, R. Lewandowski (Lech); J. Lato, Hermes, T. Cionek, M. Burkhardt, K. Grosicki. Sędziował Robert Małek (Zabrze). Widzów 11000.

Lech: Burić - Injac, Bosacki, Djurdević, Gancarczyk - Mikołajczak (69, Chrapek), Zapotoka (62, Możdżeń), Stilić (87, Bereszyński), Bandrowski, Kriwiec - Lewandowski.

Jagiellonia: Sandomierski – Norambuena, Skerla, Cionek, Sidqy (42, Grosicki) – Bruno, Hermes (82, Maycon), Burkhardt (71, Jezierski), Grzyb, Lato – Frankowski.

[b]Strzelcy[/b]

12 – Robert Lewandowski (Lech)

8 – Tomasz Frankowski (Jagiellonia), Iljan Micanski (Zagłębie), Artur Sobiech (Ruch)

7 – Patryk Małecki (Wisła), Marcelo (Wisła), Andrzej Niedzielan (Ruch), Sławomir Peszko (Lech).[/ramka]

Kiedy w meczu Legii ze Śląskiem Stefan Białas wpuszczał na boisko kolejnych rezerwowych, kibice nie wierzyli własnym oczom. Drużyna miała walczyć o mistrzostwo, a przy wyniku 1:1 ratować mieli ją Piotr Giza, Pance Kumbev i Ariel Borysiuk.

Trener gości Ryszard Tarasiewicz po meczu zarzucił zawodnikom Legii zdradę poprzedniego trenera. Uznał, że w meczu ze Śląskiem chciało im się bardziej niż wcześniej, a to nie fair. Legię żwawszą niż zwykle widział jednak tylko Tarasiewicz, Białas musiał przyznać się do bezradności: niby w kadrze na mecz byli Marcin Mięciel i Bartłomiej Grzelak, ale żaden nie mógł zagrać przeciwko Śląskowi. Mięciel z grypą odjechał ze stadionu przed meczem, Grzelak – już kiedy trener kazał mu założyć koszulkę – stwierdził, że boli go pachwina. Legia ma walczyć o mistrzostwo z jednym zdrowym napastnikiem Dongiem Fangzhuo.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN
Piłka nożna
Nowy selekcjoner reprezentacji Polski. Do PZPN zgłosił się nawet Miroslav Klose
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Piłka nożna
Dyrektor Orlenu dla "Rzeczpospolitej": Nie komentujemy wydarzeń w PZPN