Lech przegrywa, Zagłębie spada, Wójcik szuka winnych

Legia – nowy wicelider. Lech po porażce z Cracovią stracił drugie miejsce, Zagłębie Sosnowiec jest już w III lidze. Niedługo może tam być także Widzew: Janusz Wójcik zaczął pracę od porażki

Publikacja: 28.04.2008 02:08

Lech przegrywa, Zagłębie spada, Wójcik szuka winnych

Foto: Rzeczpospolita

– Przez całą rundę nie podarowaliśmy rywalom tylu prezentów, co w tym meczu – mówił po przegranej z Cracovią 2:3 zdenerwowany Franciszek Smuda. Po pięciu kolejnych zwycięstwach jego drużyna przeżyła w Krakowie zbiorową zapaść, a największą ci piłkarze, którzy tej wiosny często byli oparciem Lecha: bramkarz Krzysztof Kotorowski, lider obrony Bartosz Bosacki i pomocnik Tomasz Bandrowski.

Zapaść była tym bardziej niespodziewana, że Lech prowadził po pierwszym tej wiosny golu Marcina Zająca (jesienią był przez pewien czas liderem strzelców). Potem jednak jedno nieszczęście Lecha goniło drugie, a wykorzystywał je Kamil Witkowski, młody napastnik Cracovii. Strzelił trzy bramki, dwie z nich w ostatnich minutach przed przerwą.

Najpierw znalazł się we właściwym miejscu po błędzie Kotorowskiego, który nie sięgnął piłki po dośrodkowaniu, potem w biegu minął Bosackiego z lewej strony i strzelił przy prawym słupku jak Thierry Henry, a przed trzecim golem piłkę podał mu przez pomyłkę Bandrowski. W drugiej połowie piękną bramkę dla Lecha strzelił Henry Quinteros, ale na wyrównanie zabrakło już czasu.

3 mecze musiał w tym sezonie oglądać z trybun Artur Płatek z Jagiellonii, najczęściej karany trener w lidze

Lecha wyprzedziły Legia i Groclin, który na powitanie wracającego do ligi Janusza Wójcika wygrał z Widzewem 3:0. Dwie bramki Widzew właściwie strzelił sobie sam, zwłaszcza pierwsza była kuriozalna. Jarosław Lato uderzył z rzutu wolnego, piłka podskoczyła przed bramką i niemal w tej samej chwili bramkarz Bartosz Fabiniak wywrócił się na plecy.

Fabiniak zawiódł też przy trzeciej bramce, bo Radosław Majewski strzelał ładnie, ale blisko jego rękawic. Pomiędzy tymi golami był jeszcze strzał Ugo Ukaha do własnej bramki, a po meczu konferencja prasowa, na której Wójcik mówił śmiało, co mu się nie podoba.

Fabiniaka, niedawno powoływanego do reprezentacji, nowy trener Widzewa nazwał najgorszym bramkarzem, jakiego miał w drużynie. Jego prośbę o zmianę w przerwie Wójcik zignorował tylko dlatego, że jak tłumaczył, rezerwowy bramkarz ma nadwagę. Zdaniem trenera ludzie, którzy dotychczas pracowali w Widzewie z bramkarzami, do niczego się nie nadają. Chodziło o Józefa Młynarczyka i Tomasza Muchińskiego – obaj odeszli z klubu w proteście przeciw zatrudnieniu Wójcika.

Widzew ma już cztery punkty straty do miejsca niezagrożonego spadkiem i może się pocieszać tylko tym, że w ostatnich kolejkach zmierzy się z drużynami, które już o nic znaczącego nie grają: Zagłębiem Sosnowiec, Koroną Kielce i Górnikiem Zabrze.

Zagłębie właśnie straciło nawet matematyczne szanse na utrzymanie. Zdegradowany za korupcję klub z Sosnowca zagra od przyszłego sezonu w trzeciej lidze. Pożegnanie z ekstraklasą odbyło się w przegranym 0:3 meczu z Zagłębiem z Lubina. Poprzedni mistrz Polski grał w rezerwowym składzie, bo trener Rafał Ulatowski oszczędzał siły piłkarzy na pucharowy mecz z Legią, ale na takiego rywala i rezerwowi wystarczyli.

Zagłębie Sosnowiec w ekstraklasie było męką dla wszystkich, również dla siebie. Awans okazał się najgorszą karą

Tak słabej drużyny jak Sosnowiec nie było w lidze od czasów Górnika Polkowice i Świtu Nowy Dwór. I nie chodzi tylko o to, co piłkarze robili na boisku, ale o całokształt. Zagłębie wygrało tylko trzy mecze, za to trenerów zmieniało cztery razy. Na wyjeździe nie zdobyło nawet jednego punktu, broniło się najgorzej w lidze, a swój stadion wyremontowało dopiero na ostatni mecz rundy jesiennej.

Polonia Bytom też improwizuje, jeśli chodzi o organizację, do tego jakimś cudem udało jej się strzelić w tym sezonie jeszcze mniej goli niż Zagłębiu, ale ona przynajmniej dała lidze kilka efektownych spotkań i piłkarzy, na których warto patrzeć: Michała Zielińskiego, Pavola Stano, Rafała Grzyba czy strzelca bramki w tej kolejce Mariusza Soleckiego. W Zagłębiu wszyscy, nawet wyróżniający się na początku sezonu Marcin Folc, z czasem stopili się w szarą masę.

Ruch remisując z Polonią, utrzymał przewagę pięciu punktów nad miejscem barażowym. Coraz bliżej utrzymania jest też ŁKS, który pokonał w meczu bez kibiców (kara za derby Łodzi) GKS Bełchatów 2:0. Obie bramki padły po wątpliwych rzutach karnych. O pierwszym można dyskutować, bramkarz Łukasz Sapela uderzył ręką w nogę Ensara Arifovicia, ale w tym samym momencie dotknął piłki. Drugą jedenastkę sędzia Artur Radziszewski wymyślił od początku do końca: Edward Cecot stojąc za plecami Roberta Szczota, wybił mu piłkę, a zawodnik ŁKS przewrócić się mógł tylko ze wstydu. Sędzia jednak trwał przy swoim i wyrzucił z boiska protestującego Dariusza Pietrasiaka.

Druga liga zagląda w oczy piłkarzom Jagiellonii, najgorszej po Zagłębiu Sosnowiec drużyny wiosny. Były trener Artur Płatek (został odwołany przez władze klubu wczoraj wieczorem) policzył, że do utrzymania wystarczy 30 punktów, i może mieć rację, ale Jagiellonia sześć kolejek temu zatrzymała się na 27 pkt i nie może zrobić ani pół kroku dalej. Z Odrą u siebie nawet prowadziła, ale potem zaczął się Jan Woś show. Pomocnik Odry wyrównującego gola strzelił przepięknym wolejem, a bramkę na 2:1 z rzutu wolnego. Ostatecznie Odra wygrała 3:2, a kibice Jagiellonii pokazali piłkarzom, co o nich myślą, odwracając się do nich plecami.

27 kolejka

GROCLIN DYSKOBOLIA GRODZISK WLKP. – WIDZEW ŁÓDŹ 3:0 (2:0)

Bramki: J. Lato (18), Ukah (30, sam.), R. Majewski (56). Żółte kartki: T. Lisowski, R. Kłos (Widzew). Sędziował M. Żak (Sosnowiec). Widzów 1500. Groclin: Przyrowski - Mynar, Jodłowiec, Kumbev, Sokołowski - Rocki, Muszalik, Majewski (70, Batata), Świerczewski (60, Ivanovski), Lato (52, Telichowski) - Sikora.

Widzew: Fabiniak - Szeliga, R. Kłos, Ukah, Ł. Broź - Budka, Kuklis, Masłowski, Lisowski (74, Grzelczak) - Kowalczyk (60, Napoleoni), Mierzejewski (66, Oziębała).

ŁKS ŁÓDŹ – GKS BEŁCHATÓW 2:0 (1:0)

Bramki: Ł. Madej (42, karny), Szczot (90+3, karny). Żółte kartki: R. Szczot, Jovino (ŁKS); Ł. Garguła, T. Jarzębowski, J. Dziedzic (Bełchatów). Czerwona kartka: D. Pietrasiak (90+3, Bełchatów). Sędziował A. Radziszewski (Warszawa). Mecz bez udziału publiczności.

ŁKS: Wyparło - Paulinho, T. Kłos, Adamski, Mysona - Madej (86, Sikora), Mila, Anderson, Jovino (82, Leszczyński), Szczot - Arifović (90, Kujawa). Bełchatów: Sapela - Cecot, Pietrasiak, Magdoń, Popek - Janus (46, Nowak), Strąk (64, Wróbel), Rachwał, Jarzębowski, Garguła - Costly (76, Dziedzic).

GÓRNIK ZABRZE – korona KIELCE 0:3 (0:2)

Bramki: M. Robak (19), P. Sobolewski (38), K. Gajtkowski (85). Żółte kartki: T. Hajto, M. Magiera, K. Gołoś, M. Bajić (Górnik); M. Mielcarz, K. Gajtkowski (Korona). Sędziował M. Podgórski (Wrocław). Widzów 11 000. Górnik: B. Pesković - Pavlenda, Hajto, Pawelec (56, Bajić), Magiera - Zahorski, Pazdan, Brzęczek, Gierczak (46, Gołoś), Madejski - Jarka (74, Wodecki).

Korona: Mielcarz - Celeban, Drzymont (90, Hernani), Skerla, Bednarek - Sobolewski (73, Bonin), Zganiacz, Wilk, Kaczmarek - Robak (84, Gajtkowski), Edi.

ZAGŁĘBIE SOSNOWIEC – ZAGŁĘBIE LUBIN 0:3 (0:0)

Bramki: P. Włodarczyk (50), M. Iwański (65, karny), D. Plizga (81). Żółte kartki: M. Folc, T. Łuczywek, P. Małecki (Sosnowiec). Sędziował J. Walczyński (Lublin). Widzów 1500.

Zagłębie Sosnowiec: Bensz - Berliński, Białek, Marek, Komorowski - Cygnar (63, Bednar), Bodziony, Szatan (76, Skórski), Łuczywek - Małecki, Folc (75, Olszar).

Zagłębie Lubin: Ptak - Kocot, Stasiak (58, Sretenović), Alunderis, Gomes - Pawłowski (67, G. Bartczak), M. Bartczak, Goliński, Iwański (71, Jackiewicz) - Plizga, Włodarczyk.

JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – ODRA WODZISŁAW 2:3 (1:0)

Bramki - dla Jagiellonii: V. Sotirović (41), Ł. Tumicz (90+1); dla Odry: J. Woś (54, 58), Socha (78). Żółte kartki: A. Kwiek, D. Łatka (Jagiellonia); B. Radler, B. Socha (Odra). Sędziował P. Wasielewski (Kalisz). Widzów 7500.

Jagiellonia: Sandomierski - Norambuena, Nawotczyński, Kałużny, Łatka - Dzienis (58, Niedziela), Markiewicz, Kwiek (73, T. Sokołowski), Jarecki (79, Tumicz) - Sobociński, Sotirović.

Odra: Stachowiak - Szary, Dudek, Kowalczyk, Radler - Woś (90, Rygel), Hinc, Kuranty, Biskup - Seweryn (65, Socha), Micanski (89, Jakosz).

CRACOVIA – LECH POZNAŃ 3:2 (3:1)

Bramki - dla Cracovii: K. Witkowski (23, 45+1, 45+3); dla Lecha: M. Zając (17), H. Quinteros (78). Żółte kartki: S. Olszewski (Cracovia); L. Henriquez, M. Kikut, B. Bosacki (Lech). Sędziował T. Mikulski (Lublin). Widzów 3500.

Cracovia: Olszewski - Kulig, Polczak, Urbański (46, Karwan), Radwański - Pawlusiński, Baran (84, Wacek), Kłus, Nowak - Dudzic, Witkowski (88, Majoros).

Lech: Kotorowski - Kucharski (61, Anderson Cueto), Wojtkowiak, Bosacki, Henriquez - Kikut (76, Pitry), Murawski, Quinteros, Bandrowski - Zając (46, Reiss), Rengifo.

Legia Warszawa – Wisła Kraków 2:1 (1:0)

Bramki: Dla Legii M. Rybus (29, 47). Dla Wisły Paweł Brożek (60). Czerwona kartka: D. Dudka (41, Wisła). Żółte kartki: Choto, I. Astiz, A. Vukovic (Legia); D. Dudka, Piotr Brożek, Junior Diaz (Wisła). Sędziował H. Siejewicz (Białystok). Widzów 10 tys.

Legia: Mucha - Szala, Choto, Astiz, Wawrzyniak - Radovic, Vukovic, Roger, Borysiuk (77, Ekwueme), Rybus (65, Kiełbowicz) - Grzelak (69, Majkowski)Wisła: Pawełek - Baszczyński, Kokoszka, Dudka, Piotr Brożek - Łobodziński (46, Junior Diaz), Jirsak, Cantoro, Zieńczuk - Jean Paulista (68, Boguski), Niedzielan (46, Paweł Brożek)

Mecz piątkowy: POLONIA BYTOM – RUCH CHORZÓW 1:1 (0:1)

1. Wisła Kraków 27 70 59-16 22 4 1

2. Legia Warszawa 27 56 43-15 18 2 7

3. Groclin Grodzisk Wlkp. 27 55 48-21 17 4 6

4. Lech Poznań 27 53 46-27 16 5 6

5. Korona Kielce 27 49 36-29 15 4 8

6. Zagłębie Lubin 27 43 38-29 12 7 8

7. Górnik Zabrze 27 38 33-36 11 5 11

8. GKS Bełchatów 27 35 25-31 9 8 10

9. Cracovia 27 35 25-28 10 5 12

10. Odra Wodzisław 27 29 26-39 8 5 14

11. Ruch Chorzów 27 29 30-40 7 8 12

12. Jagiellonia Białystok 27 27 25-45 7 6 14

13. ŁKS Łódź 27 26 20-24 6 8 13

14. Polonia Bytom 27 24 17-40 6 6 15

15. Widzew Łódź 27 22 24-39 4 10 13

16. Zagłębie Sosnowiec 27 12 18-54 3 3 21

Kolejno: mecze rozegrane, punkty, bramki zdobyte i stracone, zwycięstwa, remisy, porażki.

W przypadku równej liczby punktów o kolejności decydują bezpośrednie mecze.

Strzelcy

19 – Paweł Brożek (Wisła Kraków)

15 – Adrian Sikora (Groclin Grodzisk Wlkp.), Marek Zieńczuk (Wisła)

14 – Takesure Chinyama (Legia Warszawa)

11 – Dawid Jarka (Górnik Zabrze)

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.wilkowicz@rp.pl

– Przez całą rundę nie podarowaliśmy rywalom tylu prezentów, co w tym meczu – mówił po przegranej z Cracovią 2:3 zdenerwowany Franciszek Smuda. Po pięciu kolejnych zwycięstwach jego drużyna przeżyła w Krakowie zbiorową zapaść, a największą ci piłkarze, którzy tej wiosny często byli oparciem Lecha: bramkarz Krzysztof Kotorowski, lider obrony Bartosz Bosacki i pomocnik Tomasz Bandrowski.

Zapaść była tym bardziej niespodziewana, że Lech prowadził po pierwszym tej wiosny golu Marcina Zająca (jesienią był przez pewien czas liderem strzelców). Potem jednak jedno nieszczęście Lecha goniło drugie, a wykorzystywał je Kamil Witkowski, młody napastnik Cracovii. Strzelił trzy bramki, dwie z nich w ostatnich minutach przed przerwą.

Pozostało 93% artykułu
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski już tylko krok od historii, Barcelona bawiła się w Belgradzie
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Viktor Gyokeres przedstawił się Europie
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Robert Lewandowski puka do elitarnego klubu
Piłka nożna
Michał Probierz wysłał powołania. Dwóch debiutantów z Lecha Poznań
Materiał Promocyjny
Najszybszy internet domowy, ale także mobilny
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Co warto obejrzeć w czwartej kolejce?
Materiał Promocyjny
Polscy przedsiębiorcy coraz częściej ubezpieczeni