Do zwolnienia Santosa doszło po porażce Azerbejdżanu 0:5 z Islandią w wyjazdowym meczu eliminacji mistrzostw świata. Był to 11 mecz Azerbejdżanu bez zwycięstwa pod wodzą Santosa. 70-letni szkoleniowiec jako selekcjoner reprezentacji Azerbejdżanu zdołał tylko dwa razy zremisować (z Estonią i Łotwą – po 0:0), dziewięć pozostałych spotkań, w których poprowadził tę reprezentację, przegrał. Zanotował m.in. kompromitującą porażkę w meczu towarzyskim z Haiti (0:3).
Tyle zwycięstw odniósł Fernando Santos w roli selekcjonera reprezentacji Azerbejdżanu
Fernando Santos nie chciał zrezygnować po 11 meczach bez zwycięstwa. Mówił, że szanuje kontrakt
Santos nie poprowadzi już reprezentacji Azerbejdżanu we wtorkowym meczu, w którym Azerowie zmierzą się u siebie z Ukrainą.
Po przegranym 0:5 meczu z Islandią Faradżullajew oświadczył, że reprezentacja Azerbejdżanu „nie zasługuje na taki rodzaj przywództwa i taki wynik”. Zarzucał też selekcjonerowi błędy w doborze taktyki oraz „niewłaściwy stosunek do piłki w Azerbejdżanie”.
Santos na konferencji prasowej po meczu z Islandią był pytany przez dziennikarza, czy poda się do dymisji, ale odpowiedział przecząco, podkreślając, iż „szanuje swój kontrakt” i prosił, by pokazać mu trenera, który sam zrezygnowałby z posady.