Wisła Kraków, a za nią coraz ciemniej

Lech tylko remisuje z Arką, Legia przegrywa z Jagiellonią. Przewaga Wisły rośnie w oczach

Publikacja: 05.10.2009 05:43

Radek Mynar jest kapitanem Polonii Warszawa, która z ostatnich pięciu meczów przegrała aż cztery. Wc

Radek Mynar jest kapitanem Polonii Warszawa, która z ostatnich pięciu meczów przegrała aż cztery. Wczoraj u siebie z Piastem 0:2

Foto: Fotorzepa, Przemek Wierzchowski

Najpierw za 60 tysięcy złotych Jagiellonia wypożyczyła go z Legii. Po jednym sezonie zdecydowała się skorzystać z prawa pierwokupu i dołożyła pół miliona za transfer definitywny. Kamil Grosicki w sobotę podziękował za zaufanie w najlepszy możliwy sposób.

Legia przyjechała do Białegostoku uskrzydlona zwycięstwem nad Lechem tak bardzo, że Jan Urban zdecydował się w ogóle nie zmieniać składu i znowu rozpocząć mecz z dwoma napastnikami. Jego piłkarze trafili jednak na ścianę.

[srodtytul]Zaufanie godne podziwu[/srodtytul]

Grosicki na dobrej grze całej swojej drużyny postawił dwie mocne pieczęcie. W pierwszej połowie ośmieszył Dicksona Choto i dał Jagiellonii prowadzenie (później ośmieszał go jeszcze kilka razy), ale drugiego gola strzelił w inny sposób – po sprincie przez pół boiska.

Zaufanie Jagiellonii dla Grosickiego godne jest podziwu, bo piłkarz ma za sobą leczenie z uzależnienia od hazardu, a problemy Michałowi Probierzowi sprawiał jeszcze tuż przed rozpoczęciem obecnego sezonu. Teraz dostał od Stefana Majewskiego powołanie do reprezentacji Polski i zapewnia, że po życiu na zakrętach wyszedł wreszcie na długą prostą.

Legia w ośmiu wcześniejszych meczach straciła jednego gola, w Białymstoku dwa strzelił jej Grosicki.

[srodtytul]Zamrożony Lech[/srodtytul]

Legia w sobotę grała już ze świadomością tego, jak dzień wcześniej w spotkaniu ze Śląskiem Wrocław zaprezentowała się Wisła Kraków. Mistrzowie Polski wygrali 3:1, a w ekstraklasie zaczynają wyglądać jak drużyna z Zachodu, która co prawda za słaba jest na Ligę Mistrzów, ale z lokalnym rywalem może przegrać tylko od wielkiego dzwonu. Nie minęła jedna trzecia sezonu, a Wisła ma 8 punktów przewagi nad Legią i aż 11 nad Lechem.

W Poznaniu trzy dni temu delikatnie zadrżała ziemia. Lech najpierw przegrał w lidze z Legią, później został wyeliminowany z Pucharu Polski przez najgorszą drużynę z pierwszej ligi – Stal Stalową Wolę. Trzech piłkarzy zostało przesuniętych do drużyny młodzieżowej, trener wezwany został na dywanik do prezesa, a wszystkim zawodnikom zamrożono premie.

W Poznaniu za każde zwycięstwo płaci się 140 tysięcy złotych do podziału na drużynę. Pieniądze zostaną wypłacone tylko wówczas, jeśli Lech zakończy rundę w pierwszej trójce.

W niedzielę z trudem udało mu się wywalczyć remis w meczu z Arką w Gdyni. Trener Jacek Zieliński znowu pomieszał w składzie, a sadzając na ławce rezerwowych Grzegorza Kasprzika i Semira Stilica, pokazał, że w jego drużynie nie ma świętych krów.

Nie zadziałało: Lech wyrównał na kwadrans przed końcem, Arka nie wykorzystała kilku okazji do podwyższenia prowadzenia. Za tydzień na mecz do Poznania przyjeżdża Wisła.

[srodtytul]Polonia na dnie[/srodtytul]

Trwa powolny upadek Polonii Warszawa. Czwarta drużyna poprzedniego sezonu z ostatnich pięciu meczów przegrała cztery. Trener Duszan Radolsky przy podpisywaniu kontraktu z warszawskim klubem chwalił się dwuletnią umową. W niedzielę podczas przegranego 0:2 meczu z Piastem na trybunach nie było jednak prezesa Józefa Wojciechowskiego. Gdyby był, Radolsky w poniedziałek szukałby zapewne nowej pracy.

Ligowe podium znowu śląskie – miejsce za Wisłą odzyskał Ruch Chorzów, który bez problemu poradził sobie (3:1) z Odrą Wodzisław. Na trzecim miejscu jest Polonia Bytom, która remisując u siebie z Lechią (1:1), przerwała passę siedmiu kolejnych zwycięstw na własnym boisku.

Coraz wyżej jest też Bełchatów, który 11 z 12 punktów wywalczył w ostatnich czterech meczach. W sobotę powinien pokonać Koronę różnicą przynajmniej pięciu goli, ale napastnicy Rafała Ulatowskiego, zamiast strzelać, postanowili podawać piłkę bramkarzowi rywala. Ciekawe, kiedy skończy się cierpliwość trenera do Macieja Korzyma.

[ramka][srodtytul]9.kolejka[/srodtytul]

[b]ŚLĄSK WROCŁAW – WISŁA KRAKÓW 1:3 (0:1)[/b]

Bramki: dla Śląska - S. Dudek (80 z karnego); dla Wisły - Paweł Brożek (29), P. Ćwielong (56), P. Małecki (78). Żółte kartki: Marcelo (Wisła); Czerwona kartka: P. Celeban (23, Śląsk). Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Widzów 7 500.

Śląsk: Vazgec - Socha, Celeban, Fojut, Pawelec - Mila, Dudek, Łukasiewicz (46, Gancarczyk), Ulatowski (85, Biliński) - Spahić, Szewczuk.

Wisła: Pawełek - Alvarez, Marcelo, Głowacki, Piotr Brożek - Diaz, Jirsak (90, Cantoro), Ćwielong (76, Łobodziński), Małecki (90, Burliga) - Kirm, Paweł Brożek.

[b]CRACOVIA – ZAGŁĘBIE LUBIN 1:1 (1:0)[/b]

Bramki: dla Cracovii - M. Sacha (10); dla Zagłębia - M. Traore (65). Żółte kartki: S. Szeliga (Cracovia); M. Ekwueme, D. Jackiewicz (Zagłębie). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 200.

Cracovia: Cabaj - Sasin, Polczak, Wasiluk, Derbich - Sacha (90, Kaszuba), Szeliga, Goliński, Klich (63, Kłus), Moskała (77, Cebula) - Matusiak.

Zagłębie: Ptak - Kapias (46, Kocot), Jasiński, Łabędzki, Nhamoinesu - Ekwueme, Plizga (92, Dinis), Bartczak, Hanzel, Jackiewicz (46, Kolendowicz) - Traore.

[b]ODRA WODZISŁAW – RUCH CHORZÓW 1:3 (0:2)[/b]

Bramki: dla Odry - A. Kwiek (87); dla Ruchu - Ł. Janoszka (5 i 60), A. Niedzielan (20). Żółta kartka: R. Grodzicki (Ruch). Sędziował Mirosław Górecki (Katowice). Widzów 3 500.

Odra: Stachowiak - Pielorz, Kowalczyk, Malinowski, Mójta (63, Słodowy) - Piechniak, Kwiek, Kuranty (80, Jary), Chwalibogowski - Radzinevicius (38, Wodecki), Matulevicius.

Ruch: Pilarz - Jakubowski, Sadlok, Grodzicki, Brzyski - Grzyb, Baran, Straka (90, Stawarczyk), Janoszka (72, Balaz) - Niedzielan, Sobiech (90, Pulkowski).

[b]GKS BEŁCHATÓW – KORONA KIELCE 1:0 (1:0)[/b]

Bramka: J. Popek (10). Żółte kartki: M. Szyndrowski, J. Tosik (Bełchatów); R. Cierzniak, C. Wilk, J. Kiełb, D. Łatka (Korona). Sędziował Artur Radziszewski (Warszawa). Widzów 3 000.

Bełchatów: Sapela - Szyndrowski, Pietrasiak, Lacić, Popek - Cetnarski (9, Wróbel), Rachwał, Tosik, Małkowski - Ujek, Korzym (90, Costly).

Korona: Cierzniak - Łatka, Nawotczyński (71, Gajtkowski), Markiewicz, Mijailović - Kiełb, Vukovic, Zganiacz (46, Buśkiewicz), Wilk, Sobolewski (62, Edson) - Edi.

[b]JAGIELLONIA BIAŁYSTOK – LEGIA WARSZAWA 2:0 (1:0)[/b]

Bramki: K. Grosicki (32 i 60). Żółte kartki: Bruno, D. Jarecki, P. Stano (Jagiellonia); M. Iwański (Legia). Sędziował Adam Kajzer (Rzeszów). Widzów 5 500.

Jagiellonia: Sandomierski - Lewczuk, Cionek, Skerla, Norambuena - Bruno, Hermes, Reich (84, Tumicz), Jarecki (67, Stano) - Grosicki (81, Jezierski), Frankowski.

Legia: Mucha - Rzeźniczak, Astiz, Choto, Kiełbowicz - Radović (64, Jarzębowski), Iwański, Smoliński (64, Szałachowski), Rybus, Grzelak (80, Paluchowski) - Chinyama.

[b]POLONIA BYTOM – LECHIA GDAŃSK 1:1 (1:0)[/b]

Bramki: dla Polonii - M. Bazik (20); dla Lechii - P. Wiśniewski (76). Żółte kartki: P. Hricko, L. Killar (Polonia); J. Zabłocki (Lechia). Sędziował Piotr Siedlecki (Warszawa). Widzów 6 000.

Polonia: Skaba - Hricko, Klepczyński, Killar, Nowak - Barcik, Sawala, Bazik, Grzyb, Radzewicz (71, Tomasik) - Zieliński (67, Trzeciak).

Lechia: Kapsa - K. Bąk, Wołąkiewicz, Cvirik, Mysona (62, Wiśniewski) - Kowalczyk, Bajić (75, Pietrowski), Surma, Nowak, Kaczmarek - Buzała (75, Zabłocki).

[b]ARKA GDYNIA – LECH POZNAŃ 1:1 (1:0)[/b]

Bramki: dla Arki - M. Szmatiuk (19), dla Lecha Lewandowski (76). Żółte kartki: M. Budziński, Ł. Kowalski, R. Bednarek (Arka); R. Lewandowski (Lech). Sędziował Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów 7 500.

Arka: Bledzewski - Kowalski, Siebert (70, Płotka), Szmatiuk, Bednarek - Budziński (86, Sokołowski II), Mrowiec, Ława, Lubenow (79, Burkhardt) - Wachowicz, Sakaljew.

Lech: Burić - Kikut, Bosacki, Djurdević, Gancarczyk - Peszko, Injac, Zapotoka (46, Stilić), Wilk (78, Cuento ) - Lewandowski, Mikołajczak (67, Chrapek)

[b]POLONIA WARSZAWA – PIAST GLIWICE 0:2 (0:0)[/b]

Bramki: S. Olszar (67), J. Smektała (69). Żółte kartki: M. Sokołowski, T. Jodłowiec, M. Chałbiński (Polonia); K. Glik, S. Olszar, S. Szary (Piast). Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Widzów 1 500.

Polonia: Majdan - Mynar (51, Kosmalski), Skrzyński, Jodłowiec, Telichowski (89, Zasada) - Sokołowski, Trałka, Mierzejewski, Jaroń (75, Chałbiński) - Nikolić, Ivanovski.

Piast: Kwapisz - Matuszek, Glik, Kowalski, Szary - Smektała (72, Chylaszek), Muszalik, Gamla, Wilczek (88, Krzycki), Pietroń (60, Biskup) - Olszar.[/ramka]

Piłka nożna
Floriani Mussolini. Piłkarz z prowokującym nazwiskiem
Materiał Promocyjny
Jak przez ćwierć wieku zmieniał się rynek leasingu
Piłka nożna
Rok 2025 w piłce. Wydarzenia, którymi będziemy żyli w najbliższych miesiącach
Piłka nożna
Gdzie zagra Cristiano Ronaldo? Wkrótce kończy mu się kontrakt
Piłka nożna
Marcin Animucki: Pieniędzy będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
5G – przepis na rozwój twojej firmy i miejscowości
Piłka nożna
Sukces kobiecej reprezentacji, porażka męskiej. Rok 2024 w polskim futbolu
Materiał Promocyjny
Nowości dla przedsiębiorców w aplikacji PeoPay